Jestem patriotą, bo sumienie nie pozwala mi zapomnieć o wysiłku moich przodków budujących ponad 1000-letnią historię Polski. Bo cenię dziedzictwo swojej rasy i narodu, które wykształciły społeczeństwo i cywilizację na tyle uniwersalne, że wszystkie inne rasy czerpały z ich dorobku. Bo tożsamość etniczna i kultura, które wykształcił mój naród są mi najbliższe i nie mają sobie podobnych na całym świecie. Jestem nim, bo nie jest mi obojętne poświęcenie i krew przelewana na polach tysięcy bitew w obronie tego, co tylko moi przodkowie zbudowali i przekazali kolejnym pokoleniom.
Jestem nacjonalistą, bo patriotyzm bez nacjonalizmu jest jak broń bez amunicji – bezużyteczny. Bo nacjonalizm to patriotyzm czynny każdego dnia. Jestem nim, bo chcę przekazać przyszłym pokoleniom duchowe i kulturowe dziedzictwo naszych przodków w lepszym stanie niż sam je zastałem.
Jestem faszystą, bo aby budować lepszą przyszłość dla przyszłych pokoleń Polaków poszukuję rozwiązań najlepszych. Bo nie zadowalam się wątłej jakości schematami. Bo nie akceptuję wyboru tylko między lewicą a prawicą, marksizmem a liberalizmem, socjalizmem a kapitalizmem, ale nade wszystko chcę, żeby tożsamość narodowa Polaków była kształtowana w oparciu o Prawdę, a jego przyszłość na rozsądnych i ambitnych rozwiązaniach.
Arkadiusz Rzepiński
1 kwietnia 2018 o 20:57
Krótko i na temat. Warto w przyszłości rozwinąć poruszone wątki.