Nasi włoscy przyjaciele nie zamierzają poddać się w walce o suwerenną ojczyznę. W dniu, w którym delegacja rządu III RP po raz kolejny dała świadectwo murzyńskości wobec eurokratów, na ulicach miasta L’Aquila pojawiło się blisko 5000 faszystów z ruchu CasaPound, aby wyrazić swoje NIE dla Unii Europejskiej oraz niszczących naród „antyfaszystowskich” elit politycznych. Hasło manifestacji – „Suwerenne Włochy” – miało pokazać, iż narodowi rewolucjoniści nie zgadzają się na dyktat obcych ośrodków władzy oraz ich lokajów. „Włosi najpierw!”, „NIE dla ius soli”, „Buntujcie się przeciwko beznadziejności”, „Autarkia, uspołecznienie, CasaPound dla rewolucji!”, głosiły transparenty niesione przez działaczy CPI z całego kraju.
Simone Di Stefano, wiceprzewodniczący ruchu powiedział m.in.: „Chcemy potwierdzić nasze niezmienne postulaty: suwerenność, NIE dla UE, NIE dla euro. Jest to tym ważniejsze dzisiaj, gdy w Rzymie przywódcy państw UE oddają hołd zbankrutowanemu tworowi, zawsze wrogiemu europejskim narodom, a w tym samym czasie pseudosuwereniści i skrajna lewica chcą w gruncie rzeczy tego samego, co eurokraci, tylko z większym naciskiem na kwestię imigrantów.
Więcej o historii oraz ideologii CasaPound w 152. numerze magazynu „Szczerbiec” – szczegóły wydawnictwa TUTAJ.
***
Najnowsze komentarze