Już niemal 200 tys. osób w Polsce legalnie posiada broń do celów niezwiązanych z obowiązkami zawodowymi. Ubiegły rok był rekordowy pod wieloma względami, jeśli chodzi o statystyki dotyczące broni palnej. W minionych 12 miesiącach policja wydała o ponad 65 proc. więcej zezwoleń niż w 2015 r., a co za tym idzie – również sprzedaż broni wzrosła. W ub.r. posiadacze licencji zakupili ponad 106 tys. sztuk broni.
Popularyzacją strzelectwa w Polsce chce się zająć również rząd. MSiT wraz z MSWiA oraz resortem obrony planują utworzenie programu promującego strzelectwo w Polsce. Jednym z jego elementów miałaby być sieć tanich, ogólnodostępnych strzelnic sportowych w każdej gminie. Budowa takich obiektów pozytywnie wpłynęłaby na program tworzącej się obrony terytorialnej. – Projekt ten jest na etapie planowania. Współpracujemy z dwoma innymi resortami w tej sprawie i będziemy informowali społeczeństwo, gdy zapadną konkretne decyzje – powiedziała „Codziennej” Anna Ulman, rzecznik MSiT u.
Narodowe Odrodzenie Polski, jako pierwsza formacja w Polsce, rozpoczęła już w 2005 roku kampanię „Mój dom to moja twierdza” na rzecz powszechnej dostępności do broni palnej. Od tego czasu rosną szeregi tych, którzy zaczynają dostrzegać, że w dzisiejszych czasach prawo do posiadania broni i jej używania nie jest przywilejem, a niezbędną koniecznością.
Na podstawie: GPC/nacjonalista.pl
Najnowsze komentarze