Polscy nacjonaliści ponownie stanęli w Warszawie naprzeciw miłośników Izraela i różnej maści szabesgojów, którzy postanowili manifestować poparcie dla okupantów Palestyny po niedawnej rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ.
Żydujące lub jak kto woli judeochrześcijańskie środowiska protestanckie zorganizowały w Stolicy sabat (a w zasadzie sabacik) poparcia dla terrorystycznej organizacji pod nazwą „Izrael”. Pomimo niezwykłej usłużności pisowskiego reżimu dla politycznego żydowania (zgodnie z rządową zapowiedzią: każdy sprzeciw wobec Izraela ma być traktowany, jako … przestępstwo kryminalne), NOP ponownie zorganizowało antyizraelską kontrpikietę. Tym razem do akcji dołączyli się także przedstawiciele i innych środowisk patriotycznych.
Było mroźno, ale i wesoło, zwłaszcza wtedy, kiedy nacjonaliści pokrzykiwali do żydujących: „Koniec wesela, wracajcie do Izraela”, „Bomby na Izrael”, „Hezbollah – NOP”, „Precz z żydowskim okupantem” i inne. NOPowcy, obok sztandarów Ruchu, pozdrawiali też syntetycznych czosnkowych flagami walczącego z izraelskimi okupantami oraz broniącego syryjskich i libańskich chrześcijan Hezbollahu.
Izrael jest bandyckim tworem, odpowiedzialnym za destabilizację Bliskiego Wschodu, skutkującą exodusem tamtejszych chrześcijan, presją migracyjną na Europę i wzrostem wpływów grup islamistycznych. Izraelskie lobby stoi za eskalacją roszczeń majątkowych, które dotyczą także naszego kraju. Organizacje żydowskie z USA i Europy są niesłychanie zaangażowane w walkę z ruchami nacjonalistycznymi na Starym Kontynencie oraz promocję polityki multikulturalizmu, która życie wielu Europejczyków zamieniła w koszmar. Ludobójcza polityka Izraela musi budzić odrazę u każdego, komu bliskie są normy i zasady etyki katolickiej.
[email protected]
Wstąp do NOP – wypełnij formularz rekrutacyjny (kliknij!)
Tak było w 2016 roku – kliknij!
We współczesnym świecie jedną z najbardziej krwawych organizacji o charakterze terrorystycznym jest Państwo Izrael. Wykazuje ono wszelkie cechy struktury stworzonej wyłącznie dla realizacji celów kryminalnych, często ludobójczych. Przeciwko tej bandyckiej organizacji zjednoczyć musi się cały cywilizowany świat. Nasze wysiłki polityczne muszą stawiać sobie za cel nie tyle doprowadzenie do „zawieszenia broni” czy izolacji tego quasi-państwa na arenie międzynarodowej, ale wręcz do jego likwidacji. My, Polacy, dobrze poznaliśmy znaczenie słów „okupacja” i „ludobójstwo” – ale także „opór”, „walka” i „zwycięstwo”. Czas na bomby na Izrael, czas na wolność dla świata!
Najnowsze komentarze