Mała jak komar, lecz dokuczliwa też jak komar, lewacka partyjka żydobolszewika Zandberga znowu czepia się Krzyża Celtyckiego i ma czelność domagać się od ministerstwa sprawiedliwości, żeby uznać go za symbol „totalitarnej ideologii”.
Zapamiętajcie sobie, czerwone gnomy, że Krzyż Celtycki to uznany przez Kościół symbol naszej, chrześcijańskiej wiary i piękny przykład inkulturacji solarnej tradycji indoeuropejskiej. Idźcie na jakikolwiek cmentarz w Anglii, Walii, Szkocji, Bretanii czy Irlandii. A jak się będziecie dalej ciskać, to się wam krzywe nóżki mogą zaplątać między sierpem a młotem i sami sobie zrobicie krzywdę.
***
Ucieszył mnie werdykt Sądu Okręgowego w Warszawie, dotyczący symboli przyjętych przez NOP, zwłaszcza czcigodnego krzyża celtyckiego, stanowiącego przecież wspaniały przykład udanej inkulturacji przez chrześcijaństwo symboli kultur przedchrześcijańskich. Warto zwrócić też uwagę na jeden krzepiący aspekt: polski sąd okazał tym samym swoją niezależność od orzecznictwa sądu niemieckiego, który w 2008 roku krzyża celtyckiego zakazał jako rzekomego symbolu neofaszystowskiego. Jest zatem nadzieja, że Frau Aniela i jej postępowe gestapo jeszcze wszystkiego u nas nie może.
Jacek Bartyzel
Źródło: facebook
Najnowsze komentarze