Jak pisał Julius Evola, żyjemy w epoce Kali Yugi, pełnej degeneracji i fałszywych „buntowników”. Z tego też powodu warto przypomnieć słowa jednego z mistrzów niemieckiej Rewolucji Konserwatywnej, niezapomnianego Ernsta Jüngera:
Anarchista buntuje się przeciw niesprawiedliwości
współczesnego świata, przeciw nędzy, wyzyskowi, zniewoleniu. Anarcha buntuje się natomiast przeciw całemu światu, całemu systemowi współczesnej cywilizacji. Anarcha ma odwagę powiedzieć „nie” wszystkim normom, zasadom i wartościom, w które wierzy zdegenerowana ludzkość. Anarcha odrzuca z pogardą prawa człowieka, wolność, demokrację, pokój, humanizm, miłość, tolerancję, braterstwo, równość i wszystkie inne fetysze i magiczne zaklęcia naszych czasów. Anarcha nie chce nikogo przekonywać, nie chce nikogo prowadzić ani porywać do walki. Anarcha jest samotnikiem, jest samotnym myśliwym wędrującym po bezdrożach chaosu, Anarcha to samotny wilk – nie potrzebuje wyznawców, obca jest mu i wstrętna mentalność stada. Anarcha nie chce niczego ulepszać ani tworzyć nowych światów. Dla Anarchy wartość ma tylko jego bunt – bunt będący wyrazem jego najgłębszej istoty, Anarcha pragnie tylko niszczyć murszejący porządek rzeczy, pragnie przyspieszyć procesy upadku, chce aby ostateczna pożoga ogarnęła świat, by wreszcie ponad zgliszczami mógł powiać mroźny podmuch Nieznanego.
Narodowa Rewolucja zaczyna się w każdym z Nas. Wielka Święta Wojna to przezwyciężenie własnych słabości i dążenie do wykształcenia Nowego Człowieka. Wytrwałość!
Na podstawie: nacjonalista.pl/Eumeswil
14 lutego 2018 o 21:03
Z czego to cytat?
29 marca 2018 o 20:09
Jakoś nie przemawia do mnie ten anarcha. Wygląda to na postawę czystego negatora, który nie ma programu pozytywnego i myśli przy tym, że jest fajny. Taki zgorzkniały szyderca ot co. Juenger przedwojenny był lepszy.