Heroiczna walka żołnierzy syryjskiej armii i sojuszników o oczyszczenie z barbarzyńców strategicznego miasta Aleppo została zakończona sukcesem. Na dzień 13 grudnia 2016 roku siły wierne prezydentowi Baszarowi al-Assadowi kontrolowały 99% jego powierzchni. To koniec trwającej od 15 listopada wielkiej ofensywy syryjskiej armii, bojowników libańskiego Hezbollahu oraz Syryjskiej Partii Socjal-Nacjonalistycznej, szyickich milicji z Iraku, wspieranych przez rosyjskie lotnictwo oraz doradców wojskowych z Iranu.
Wciąż trwa akcja deratyzacyjna, którą globalistyczne media określają mianem „rzezi cywilów”. Nie o żadnych cywilów tu chodzi, a o islamistyczną dzicz, lubującą się w ścinaniu głów chrześcijanom oraz innym mniejszościom.
Rosyjscy saperzy nie znaleźli w wyzwolonych dzielnicach Aleppo ani jednej szkoły, ani jednego szpitala, które funkcjonowałby w czasie okupacji bojowników zgodnie ze swoim przeznaczeniem – poinformował rzecznik rosyjskiego resortu obrony generał major Igor Konaszenkow. Wszystkie te obiekty były wykorzystywane w charakterze ośrodków dowodzenia, sądów szariackich, miejsc zbiórki bojowników, składów amunicji, czy też zakładów produkcji rakiet własnej roboty.
Wojna w Syrii trwa od 2011 roku. Nacjonalistyczny rząd wspierany przez ochotnicze milicje oraz bojowników Hezbollahu walczy z islamistycznymi barbarzyńcami wspieranymi przez Turcję, Izrael, USA, Arabię Saudyjską, Katar oraz inne kraje.
Na podstawie: onet.pl
Najnowsze komentarze