Antoni Macierewicz poinformował, że Wojciech Jaruzelski i Czesław Kiszczak stracą stopnie generalskie. Minister Obrony Narodowej złożył deklarację podczas prezentacji dokumentów dot. krwawych wydarzeń grudnia 1970 r. Jaruzelski i Kiszczak byli architektami wprowadzenia stanu wojennego w 1981 roku.
- Chcę poinformować Polaków, że po raz ostatni w dniu dzisiejszym ze strony jakiegokolwiek urzędnika Ministerstwa Obrony Narodowej padło słowo „generał” przy nazwisku pana Jaruzelskiego. Podejmujemy kroki prawne mające na celu odebranie stopni wojskowych zarówno panu Jaruzelskiemu, jak i panu Kiszczakowi. Zbrodniarze odpowiedzialni za działanie zbrojne przeciwko własnemu narodowi nie zasłużyli na to, by nosić te stopnie wojskowe – powiedział Macierewicz.
O możliwości odebrania stopnia generalskiego Jaruzelskiemu i Kiszczakowi mówiło się od dawna. W zeszłym roku MON zlecił w tej sprawie ekspertyzy prawne. Chodziło o możliwość odebrania stopnia generalskiego i zdegradowania do stopnia szeregowca. Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych wielokrotnie zwracało się do prezydenta RP i ministra obrony narodowej o degradację Kiszczaka i Jaruzelskiego. Takiej decyzji oczekiwały również inne organizacje kombatanckie.
Chichotem historii jest fakt, iż marionetki Zachodu będą odbierać stopnie generalskie pachołkom Wschodu. Wszystkich ich bez wyjątku powinna objąć radykalna deratyzacja.
Na podstawie: onet.pl
Najnowsze komentarze