„Antyfaszystowskie” mendy nie mogą znieść przejawów nacjonalizmu. Po tegorocznym Marszu Patriotów, Rafał Gaweł z Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych złożył do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa na Marszu Patriotów we Wrocławiu. Chodzi o przemówienie Jacka Międlara. Zawodowy tropiciel „faszyzmu” tak motywował swój krok:
W środku dnia nie niepokojony przez nikogo lider narodowców wygłasza skrajnie antysemickie przemówienie. Nikt nie zareagował, nikt go nie zatrzymał, żaden z setek funkcjonariuszy będących świadkami przestępstwa nie podjął interwencji. Młody, skrajnie prawicowy nacjonalista w środku Europy publicznie propagował nienawiść do Polaków narodowości żydowskiej. Wszyscy biernie patrzyli. Jeśli nie wiesz, to tak właśnie rodzi się faszyzm.
Paranoje lewicowo-liberalnych janczarów nikogo już nie zaskakują. Przypomnijmy fragmenty przemówienia Jacka Międlara:
Polska potrzebuje rozliczenia zdrajców, którzy serwują nam nihilizm, Polska potrzebuje patriotów, dla których patriotyzm to nie tylko kasowanie biletów. Musimy być silni duchem, ciałem, mentalnością i wiedzą, bo tylko tak będziemy w stanie wygrać z lewactwem, żydostwem i z komunizmem, który wciąż panoszy się po naszej ojczyźnie. Tylko tak wygramy walkę dobra ze złem! Chcemy wielkiej katolickiej Polski bez nienawiści Talmudu. Wszyscy widzicie, że Polska została wzięta w kleszcze okupantów brukselskich.
Słowa prawdy. „Antyfaszyzm” to opium dla ubogich duchem i intelektem. Rafał Gaweł, założyciel Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, który złożył wniosek o ściganie osób posługujących się symboliką żołnierzy Pogotowia Akcji Specjalnej NZW oraz domagał się delegalizacji NOP, został 14 lipca 2016 skazany na 4 lata więzienia za oszustwa (wyrok nieprawomocny).
Na podstawie: nacjonalista.pl/facebook
Najnowsze komentarze