Pamięć o męczennikach Narodowej Rewolucji jest wieczna. Tysiące działaczy i sympatyków greckiego Złotego Świtu przybyło do Aten, aby oddać hołd zamordowanym 1 listopada 2013 roku kolegom. Manolis Kapelonis i Giorgos Fountoulis oddali życie za to, w co wierzyli – Wielką Grecję w Europie Wolnych Narodów. Są dla nas przykładem wierności Idei bez względu na konsekwencje.
W blasku setek pochodni, z flagami narodowymi i symbolami meandru, narodowi rewolucjoniści zebrali się na miejscu zbrodni, której sprawcy do dziś pozostają na wolności. Przemawiał lider Złotego Świtu, ojciec Giorgosa i Alexandros Gerontas, który cudem przeżył wydarzenia z 1 listopada. Rozbrzmiewający okrzyk „Nieśmiertelni!” przypominał wszystkim, że Idei nie można zabić. Poświęcenie dwójki nacjonalistów nie pójdzie na marnie, a naszym celem jest ostateczne zwycięstwo – nawoływał Nikolaos Michaloliakos. Następnie odbył się przemarsz centralnymi ulicami greckiej stolicy.
W wydarzeniu wzięła udział liczna delegacja CasaPound Italia oraz Gabriele Adinolfi, jeden z głównych ideologów Trzeciej Pozycji.
GIORGOS I MANOLIS – NIEŚMIERTELNI!
ΓΙΩΡΓΟΣ ΚΑΙ ΜΑΝΩΛΗΣ – ΑΘΑΝΑΤΟΙ!
W 149. i 150. numerze pisma „Szczerbiec” polecamy artykuły poświęcone Złotemu Świtowi, a także przesłanie przewodniczącego Ruchu do polskich kolegów.
Najnowsze komentarze