Brak ruchu oraz niezdrowe odżywianie powodują, iż kondycja „potomków husarii” z roku na rok się pogarsza. Aż 25,2 proc. populacji Polski jest otyła, jak wynika z najnowszej aktualizacji Światowego Indeksu Bezpieczeństwa Żywnościowego, opracowanego przez Economist Intelligence Unit (EIU) na zlecenie firmy DuPont. To o 2,9 proc. więcej niż średnia w Europie, która wynosi 22,3 procent.
Jak pokazują publikowane co roku badania Instytutu Żywności i Żywienia, polskie dzieci należą już do najbardziej otyłych w Europie i szybko gonią liderów rankingu – m.in. Grecję i Włochy. Obecnie ponad 20 proc. polskich dzieci zmaga się z nadwagą i otyłością, choć jeszcze cztery dekady temu podobny problem miało mniej niż 10 proc. dzieci.
Nadwaga i otyłość są obecnie największym zagrożeniem dla zdrowia publicznego w Polsce i na świecie. Otyłość jest główną przyczyną takich chorób przewlekłych, jak: cukrzyca typu 2, choroby układu krążenia (udar mózgu, nadciśnienie tętnicze), nowotwory złośliwe (rak jelita grubego, sutka, gruczołu krokowego), kamica żółciowa, niealkoholowe stłuszczenie wątroby, zaburzenia hormonalne, zmiany zwyrodnieniowe układu kostno-stawowego czy nocny bezdech. Osoby z nadwagą i otyłością prędzej czy później – w wyniku związanych z nimi powikłań i chorób – stają się pacjentami diabetologów, kardiologów, onkologów, neurologów, ginekologów, ortopedów, endokrynologów, dermatologów, a także psychologów i psychiatrów.
Hasło „sport, zdrowie, nacjonalizm” musi być drogowskazem dla każdego.
Na podstawie: focus.pl/medonet.pl
Najnowsze komentarze