Narodowi rewolucjoniści w całej Europie nie chcą reformowania UE, ale jej zniszczenia. Różni ich to od koncesjonowanych „narodowców”, którzy pomijają zagadnienie uzależnienia od brukselskiego Molocha i wolą tematykę „archiwalną”.
Kolejna akcja działaczy warszawskiego oddziału NOP, organizowana w ramach kampanii „Spotkanie z Nacjonalizmem” – tym razem na śródmiejskiej „Patelni”. Po raz kolejny tematem była zależność naszego kraju od Unii Europejskiej. Nowa, pisowska władza, nie tylko kontynuuje bandycką politykę liberałów, ale z walki z polskimi niepodległościowymi aspiracjami uczyniła główny cel swego istnienia. Stąd wprowadzenie do naszego kraju obcych wojsk, stąd nowe prawo, które zezwala obcym armiom pacyfikowanie antybrukselskich buntów Polaków.
Kwestia sprzeciwu wobec Unii Europejskiej wśród narodowych rewolucjonistów nie podlega dyskusji. Biurokratyczna, niszcząca tożsamość i suwerenność struktura, utrwalająca dominację finansowej oligarchii, nie ma nic wspólnego z wizją Europy Wolnych Narodów, zjednoczonej na bazie wspólnych, ponadczasowych Wartości oraz cywilizacyjnej, kulturowej i rasowej jedności.
[email protected]
Wstąp do NOP – wypełnij formularz rekrutacyjny (kliknij!)
Najnowsze komentarze