Demoliberalne państwo totalitarne wie coraz więcej o swoich obywatelach. Zwykle kończy się to nieciekawie. Pięć kancelarii komorniczych jest podejrzewanych o pozyskiwanie setek tysięcy danych osobowych z systemu PESEL. Jedna z kancelarii miała uzyskać dane 800 tys. Polaków. Kancelarie miały hurtowo wysyłać zapytania o dane Polaków, jedna z nich zrobiła to 2 miliony razy w ciągu roku.
W systemie PESEL znajdują się m.in. takie dane, jak nasze imię i nazwisko, imiona i nazwiska rodziców, data i miejsce urodzenia, stan cywilny, numer aktu urodzenia, obywatelstwo, wszelkie dane związane z zawartymi związkami małżeńskimi (w tym imię, nazwisko i PESEL małżonka), adres zameldowania na pobyt stały oraz czasowy, seria, numer i data ważności dowodu osobistego oraz paszportu. Takie dane z łatwością mogą posłużyć do złożenia wniosku o kredyt.
Tymczasem Eldorado dla komorników zacznie się za parę miesięcy. Jesienią zaczną obowiązywać nowe przepisy procedury cywilnej. W skrócie, sprowadza się do tego, że komornik będzie mógł przy pomocy specjalnego systemu komputerowego zająć pieniądze na koncie Kowalskiego lub zlicytować jego samochód bądź nieruchomość. Wszystko on-line, bez konieczności odejścia od biurka.
Najnowsze komentarze