Aż trzech na czterech polskich pracowników pracuje w godzinach nadliczbowych. Ponad 60 proc. z nich skarży się na związane ze zbyt długą pracą dolegliwości. Według informacji serwisu rp.pl, dla większości Polaków ośmiogodzinny dzień pracy to tylko teoria. W praktyce trzech na czterech pracowników przekracza standardowy 40-godzinny tydzień pracy o kilka, a niekiedy kilkanaście godzin. Sprawę opisuje opublikowany niedawno przez firmę rekrutacyjną Hays Poland raport gromadzący wyniki badań w postaci internetowej ankiety, która objęła niemal 1,5 tysiąca pracowników.
Badanie wykazało, że rodzaj zatrudnienia nie ma wpływu na wypracowywanie (bądź nie) przymusowych godzin nadliczbowych. Nadgodziny obowiązują pracujących na cały etat, pół etatu oraz samozatrudnionych. Ponad połowa zabiera pracę do domu, a niewiele mniej nadgania zaległości w weekendy. Rekordziści (6 proc. badanych) mówią o 20–25 dodatkowych godzinach tygodniowo. Według Eurostatu przepracowaliśmy w 2015 r. średnio 43,6 godz. tygodniowo – to liczba jedna z najwyższych w świecie i w Europie, po Grecji i Rosji.
Prof. Danuta Koradecka z Centralnego Instytutu Ochrony Pracy przypomina, że ponad 50-godzinny tydzień pracy zwiększa ryzyko chorób krążenia i nowotworów. Rośnie zagrożenie wypaleniem zawodowym i depresją; trudno też oczekiwać od przepracowanych ludzi innowacyjności. W 2015 roku inspektorzy stwierdzili nieprawidłowości w obszarze czasu pracy w większości spośród ok. 1400 skontrolowanych zakładów różnych branż.
Na podstawie: nowyobywatel.pl
Najnowsze komentarze