Na Zachodzie walczą z „faszyzmem” i historyczną prawdą. Na Wschodzie jest podobnie. Jedynie krajowi pogrobowcy endokomuny i inne postsowieckie czubki, zerkający z nabożną czcią w stronę Kremla, nie potrafią tego dostrzec. Oto 37-letni mieszkaniec Permu został skazany za publikację tekstu o wspólnej napaści Niemiec i ZSRR na Polskę. Jak informuje dziennik „Kommiersant”, sąd uznał, że Władimir Łuzgin rozpowszechniał nieprawdę o działalności Związku Radzieckiego, sprzeczną z ustaleniami Trybunału Norymberskiego.
Rosjanin zamieścił na portalu społecznościowym „Vkontakte” tekst zatytułowany „15 faktów o banderowcach, czyli o czym milczy Kreml”. Zawierał o między innymi sformułowanie, że -”komuniści i Niemcy wspólnie napadli na Polskę, rozpętując II wojnę światową”. Skazując Władimira Łuzgina na grzywnę w wysokości 200 tysięcy rubli, to jest około 2 tysięcy 700 euro, sąd uznał, że oskarżony zdawał sobie sprawę, iż tego typu nieprawdziwe treści będą kształtować „przekonanie o negatywnej działalności ZSRR”. To pierwszy w Rosji wyrok na podstawie nowych przepisów zabraniających „rehabilitacji nazizmu”. Rosyjscy politycy, w tym prezydent Władimir Putin, wielokrotnie w swoich wystąpieniach kwestionowali współudział ZSRR w agresji na Polskę, w wrześniu 1939 roku.
Szacunek dla odważnych i uczciwych Rosjan, naszych braci, którzy tak samo doświadczyli „dobrodziejstw” czerwonego reżimu. Hańba postsowieckim degeneratom, którzy składają hołdy katom własnego narodu. Solidarność z rosyjskimi nacjonalistami walczącymi z dziedzictwem ZSRR i represjonowanymi przez kremlowską oligarchię.
Na podstawie: interia.pl/nacjonalista.pl
Najnowsze komentarze