Kontakty polskich narodowych radykałów z włoskimi kolegami zostały zapoczątkowane na początku lat 90. XX wieku i trwają do dziś. W maju 2016 roku działacze Narodowego Odrodzenia Polski goszcząc w Rzymie skorzystali z okazji i odwiedzili legendarną siedzibę CasaPound przy Via Napoleone III. Od samego początku niezwykłą życzliwością wykazał się Sébastien, osoba odpowiedzialna za kontakty zagraniczne CasaPound. Oprowadził nacjonalistów z NOP po całym budynku, od wejścia, po przekroczeniu którego na ścianach znajdują się nazwiska słynnych osób będących źródłem inspiracji dla ideologii Ruchu, aż po dach z którego rozpościera się niezwykły widok na Wieczne Miasto. Cała „ambasada faszyzmu”, jak nazywają swoją siedzibę Włosi, to sale konferencyjne, miejsca noclegowe dla gości, pomieszczenia wykorzystywane na rzecz różnych inicjatyw (m.in. Radio Bandiera Nera), a przede wszystkim mieszkania dla kilkunastu włoskich rodzin.
Spotkania z działaczami CasaPound odbywały się przez kilka dni, głównie w restauracji, którą prowadzi Sébastien. Wszystko w gorącym okresie kampanii przez wyborami samorządowymi, w których o fotel burmistrza Rzymu walczy wiceprzewodniczący Simone Di Stefano. Włoskim kolegom przekazano drobne upominki, w tym najnowszy numer magazynu „Szczerbiec”, który wbrew smutnym tendencjom widocznym także w słonecznej Italii, gdzie podobne pisma już się nie pojawiają, wciąż przynosi Czytelnikom solidną dawkę nacjonalistycznych i tradycjonalistycznych tekstów.
Polscy narodowi radykałowie odwiedzili także słynną rzymską księgarnię „La Testa di Ferro”, prowadzoną przez aktywistów CasaPound i oferującą szeroki wybór nie tylko nonkonformistycznej literatury, ale także koszulki, płyty z muzyką tożsamościową i inne gadżety. Jednym z punktów wizyty w Rzymie była także historyczna siedziba Włoskiego Ruchu Społecznego przy ulicy Acca Larentia, gdzie w trakcie pamiętnych „Lat Ołowiu” zginęło trzech narodowych rewolucjonistów – czytaj TUTAJ.
W tym miejscu wypada podziękować włoskim przyjaciołom słowami „Grazie, camerati!”.
CasaPound Italia jest dziś główną siłą włoskiego ruchu narodowo-rewolucyjnego. Biorą udział w wyborach, organizują manifestacje i konferencje, a przede wszystkim nieustannie angażują się na rzecz potrzebujących rodaków. Podczas niedawnej manifestacji w Rzymie, która zgromadziła ponad 10 000 osób, przewodniczący CPI Gianluca Iannone, zapytany przez dziennikarza, jak odniesie się do obecnego w przestrzeni medialnej określenia „faszyści trzeciego millennium”, odpowiedział po prostu: „Jesteśmy faszystami, dziękuję.”
Więcej o historii oraz ideologii CasaPound w 152. numerze magazynu „Szczerbiec” – szczegóły wydawnictwa TUTAJ.
Najnowsze komentarze