Podczas Mszy w Domu św. Marty papież po raz kolejny w dosadnych słowach wypowiedział się w temacie kapitalistycznego wyzysku i łamania praw pracowniczych, mówiąc, że kto wyzyskuje pracowników do zbicia własnej fortuny, jest krwiopijcą, popełniając przy tym grzech śmiertelny. „Kiedy bogactwo osiąga sie na drodze wyzysku, to owi bogacze wyzyskują pracę ludzi, którzy stają się niewolnikami” – powiedział Franciszek, poruszając również sprawę niesprawiedliwych i urągających ludzkiej godności zatrudnienia „na czarno” i czasowych umów o pracę, pozbawionych jakichkolwiek osłon socjalnych. Papież słowa swoje podparł Chrystusowym: „nie możecie Bogu służyć i mamonie” oraz nawiązał do fragmentu listu św. Jakuba (Jk 5,4), z którego bierze się katolicka nauka o zatrzymywaniu zapłaty robotnikom, jako o jednym z grzechów wołających o pomstę do Nieba.
Na podstawie: Radio Watykańskie
Komentarz: Pontyfikat Franciszka, zwłaszcza w kontekście jego wypowiedzi jaskrawo kontrastujących z tradycyjnym nauczaniem Kościoła, należy ocenić jednoznacznie źle i traktować w kategoriach porażki. Jednakże kiedy mowa o palących kwestiach socjalnych, nauczanie obecnego papieża bardzo dobrze wpisuje się w tradycje Katolickiejj Nauki Społecznej, opozycyjnej tak wobec marksistowskiego socjalizmu jak i liberalnych bredni, którym, niestety, hołduje część duchowieństwa, najwidoczniej za nic mając uświęcone Tradycją i rozlicznymi dokumentami, stanowisko Kościoła Powszechnego.
22 maja 2016 o 00:41
Chociaż raz coś konkretnie z jego strony.