Ulicami Wilna przeszedł w sobotę 30 kwietnia wielotysięczny biało-czerwony Marsz Solidarności. W ten sposób mieszkający na Litwie Polacy uczcili Dzień Polonii i Polaków za Granicą oraz 1050. rocznicę Chrztu Polski i 225. rocznicę Konstytucji 3 Maja.
Polacy przemaszerowali z Placu Niepodległości do Ostrej Bramy, gdzie została odprawiona Msza święta. W homilii ks. Józef Aszkiełowicz przypomniał w skrócie dzieje narodu polskiego od przyjęcia w 966 roku chrztu do czasów powojennych. Jak zaznaczył, Polacy przetrwali i pokonali wszelkie dziejowe trudności dzięki zachowanym w rodzinach wartościom chrześcijańskim i patriotyzmowi. „Dziś Europa potrzebuje polskiego przykładu, jak żyć po chrześcijańsku. Tylko pod tym krzyżem Europa zostanie Europą, a nie kalifatem” – mówił ks. Aszkiełowicz. „Cudzego nie chcemy, ale swego nie oddamy, na pewno będziemy gospodarzami w tym mieście! – mówił szef Akcji Wyborczej Polaków na Litwie Waldemar Tomaszewski. W marszu wzięło też udział 14 oddziałów Związku Polaków na Litwie z jego prezesem posłem Michałem Mackiewiczem. „Wielotysięczny barwny pochód z biało-czerwonymi flagami, w polskich strojach ludowych, z polską pieśnią na ustach, jaki organizujemy raz na kilka lat w Wilnie, jest nie tylko demonstracją naszej tożsamości narodowej, ale też daje nam poczucie dumy i jedności” – podkreślił poseł Mackiewicz.
Jeden naród ponad granicami!
Na podstawie: wilnoteka.lt/kresy24.pl
Najnowsze komentarze