Tradycyjnie już w Rydze odbył się marsz w hołdzie walczącym o niepodległość żołnierzom Legionu Łotewskiego. Ponad 1500 nacjonalistów i weteranów, wśród nich politycy jednej z głównych partii – Zjednoczenia Narodowego/Nacionālā apvienība), przeszło ulicami starego miasta pod Pomnik Wolności, gdzie złożono kwiaty. W wydarzeniu wzięli udział goście z Litwy i Estonii, potwierdzając w ten sposób wspólnotę interesów narodów bałtyckich.
Podobnie jak w ubiegłym roku przeciwko łotewskim nacjonalistów manifestowała garstka „antyfaszystów” (również tych importowanych z Niemiec), Żydów i Sowieto-Rosjan, wśród nich także dyrektor biura Centrum Szymona Wiesenthala w Jerozolimie Efraim Zuroff. Rosyjska ambasada w Rydze nazwała marsz „hańbą dla Europy”.
Na podstawie: onet.pl/PAP/Nacjonalista.pl
Najnowsze komentarze