Szwajcaria to w wielu aspektach prawdziwy wzór do naśladowania. Choć trapią ją również problemy typowe dla krajów zaawansowanego demoliberalizmu – masowa imigracja, upadek Wartości, wpływy syjonistycznego lobby – to jednak Szwajcarzy potrafią zachować zdrowy rozsądek w kwestiach suwerenności i niepodległości. 1 marca Rada Narodu – niższa izba parlamentu – przegłosowała wycofanie wniosku o przyjęcie kraju do Unii Europejskiej. 126 spośród 200 posłów poparło w ten sposób formalne zerwanie działań „integracyjnych” z eurokołchozem. Lukas Reimann ze Szwajcarskiej Partii Ludowej powiedział po głosowaniu, że to już najwyższy czas, aby zrobić ten ruch z uwagi na falę masowej imigracji i kompletnej indolencji Brukseli w tej sprawie.
Minister spraw zagranicznych Didier Burkhalter zwrócił uwagę, iż wniosek stracił moc prawną w 1992 roku, a działania parlamentarzystów określił mianem niepotrzebnych. Jednak inicjatywa obrońców suwerenności Szwajcarii ma charakter symboliczny, gdyż rząd nigdy formalnie nie wycofał aplikacji. Lukas Reimann przekazał także komunikat dla Brytyjczyków: „To jest jasna i historyczna wiadomość dla brytyjskich wyborców. Życzymy Wam wszystkiego najlepszego na drodze do Brexitu”.
Najnowsze komentarze