Od początku istnienia naszego portalu staramy się informować o sukcesach polskich naukowców, którzy są prawdziwym skarbem w III RP. Tym razem kolejna dobra wiadomość. Stołeczni inżynierowie opracowali metodę, w której paliwo jądrowe powstaje przy użyciu kwasu askorbinowego i alkoholu. Pastylka paliwa nuklearnego ma centymetr wysokości i waży ok. 7 g. Uzyskujemy z niej tyle energii, ile ze spalenia 560 l ropy, tony węgla lub 480 m sześc. gazu ziemnego. O ile jednak po spaleniu paliw kopalnych nic nie zostaje, o tyle zużytą pastylkę jesteśmy w stanie przerobić, żeby wyciągnąć z niej jeszcze więcej energii.
Więcej o sprawie pisze Dziennik Gazeta Prawna.
Jak pisaliśmy w jednym z naszych tekstów, „jednym z fundamentów polityki nacjonalistycznej musi być zapewnienie krajowi bezpieczeństwa energetycznego i dążenie do nierozłącznie związanej z nim dywersyfikacji źródeł dostaw i wytwarzania energii„. W kontekście coraz większego zapotrzebowania na prąd oraz sukcesów polskich naukowców, coraz bardziej zasadne staje się pytanie o rozwój energetyki jądrowej. Elektrownia atomowa, a raczej kilka, to absolutna konieczność.
Na podstawie: biznes.gazetaprawna.pl
Najnowsze komentarze