Sprawa utworzenia w Olecku (warmińsko-mazurskie) ośrodka dla imigrantów staje się coraz głośniejsza i zatacza coraz szersze kręgi – grupa mieszkańców miasta pikietowała w środę w Olsztynie salę obrad Sejmiku Województwa. Towarzyszył im transparent z napisem: „Mazury w obronie kultury, Olecko – małe miasto, wielki sprzeciw”. Protesty mieszkańców miasta zaczęły się tuż po tym, gdy właściciel miejscowego hotelu zgłosił ten obiekt Urzędowi do Spraw Cudzoziemców jako miejsce, w którym mogą być ulokowani imigranci. Urząd prowadzi w tej sprawie przetarg, który jeszcze nie został rozstrzygnięty.
W ocenie zarówno ludności jak i władz Olecka sprawa jest rozstrzygana za plecami samorządu lokalnego i mieszkańców, ponadto nikt z nimi tej decyzji nie konsultował, gdyż nie ma nawet takiego obowiązku prawnego. Z tego też powodu oleccy radni przyjęli na początku grudnia specjalną rezolucję, zaś mieszkańcy kontynuują akcję zbierania podpisów na listach sprzeciwu. Obecnie liczba podpisów wynosi 4,5 tys., co oznacza, że na listach protestacyjnych podpisała się ponad połowa uprawnionych do głosowania w 22-tysięcznym Olecku.
Na podstawie: Kurier PAP
Najnowsze komentarze