Wiadomo wszystkim, że pod koniec drugiej wojny światowej prawie cała Europa Środkowa została oddana Sowietom, ale mało kto wie dlaczego tak się stało. Chodzi tu o polityczne zakończenie drugiej wojny światowej, kiedy to Niemcy hitlerowskie zostały całkowicie pokonane, a kraje przez nie zajęte zostały wyzwolone. Dlaczego więc Europę Środkową (w tym Polskę) natychmiast oddano na łup Sowietów?
Nie istniały żadne racje, żadne podstawy rzeczowe, gdyż Polska walczyła po stronie aliantów, skoro więc Niemcy zostały pokonane, powinna była uzyskać pełną wolność i sarna decydować o swej przyszłości politycznej, tak jak to przewidywała tzw. Karta Atlantycka ogłoszona przez aliantów w czasie wojny (14 sierpnia 1941 roku). Polska należała do zwycięzców, a nie do zwyciężonych, więc nic nie usprawiedliwiało tego że wbrew jej woli oddano ją Sowietom. Pod koniec wojny wojska polskie były w Europie Zachodniej i mogły być natychmiast przerzucone do Polski, aby zapewnić jej niepodległość i należne jej granice, co właśnie miał zaplanowane generał Anders, a do czego alianci nie dopuścili, gdyż już politycznie “sprzedali” Polskę Sowietom. Armia generała Andersa, zamiast wkroczyć do Polski, została rozbrojona i przerzucona do Anglii dla demobilizacji, a Polska utraciła niepodległość na przeszło 45 lat. Mamy więc prawo i obowiązek dociekać dlaczego tak się stało. Po przeczytaniu licznych pamiętników głównych aktorów drugiej wojny światowej oraz wielu prac historyków tego wydarzenia, dochodzi się do wniosku, że poza istniejącymi niewątpliwie faktami, które nie były jednak główną przyczyną, istniała także zła wola. Jak ją wytłumaczyć? Na czym polegała? Aby na te pytania odpowiedzieć trzeba najpierw przypomnieć, że druga wojna światowa przyszła jako dalszy ciąg pierwszej wojny światowej, i że obie mają swe tajemnicze kulisy, które dopiero w ostatnich dziesięciu latach zaczynają się odsłaniać. Czy wojny te przyszły jako skutek jakiś procesów gospodarczych, społecznych, politycznych i ideologicznych? Niewątpliwie istniały wówczas najrozmaitsze konflikty między największymi potęgami, ale czy nie można było ich rozwiązać bez wojny?
Generał Władysław Sikorski, (który, przypomnijmy, zginął w podejrzanym wypadku lotniczym w czasie drugiej wojny światowej), na parę miesięcy przed nią, stwierdzał z bólem, że pierwsza wojna światowa była sztucznie przedłużana bez żadnego usprawiedliwienia z punktu widzenia wojskowego i politycznego, a jedynie dlatego, że fabrykanci bron i i amunicji zarabiali miliardy na każdym dniu walki i dlatego ją przedłużali. Chodziło więc o biznes. Zapewne także druga wojna światowa była przede wszystkim sprawą biznesu, czyli że przygotowano ją i do niej doprowadzono oraz sztucznie ją przedłużano, aby robić na niej fortunę. Ale… czy tylko biznes ukrywa się za kulisami tych obu strasznych katastrof? Otóż okazuje się – według opinii wielu, mających dostęp do odpowiednie j dokumentacji badaczy – że poza biznesem istnieją jeszcze inne aspekty, wyłącznie polityczne, a mianowicie istnienie planu zaprowadzenia “Jednego Państwa Światowego” i jednego rządu światowego, a to przez wojny światowe, gdyż każda z nich toruje drogę ku urzeczywistnieniu “Nowego Ładu Świeckiego”, czyli Novus Ordo Saeculorum.
Plan ten jest co najmniej tak dawny, jak dawnym jest banknot jednodolarowy (1837), gdyż już na nim jest umieszczony symbol masonerii (niedokończona piramida) i pod nim napis: Novus Ordo Seclorum (Nowy Ład Świecki), ten sam ład, o którym tak często mówi George Bush, Prezydent Stanów Zjednoczonych. Ale trzeba pamiętać, że ta dewiza-program-plan jest już znana Iluminatom, używał jej bowiem Weishaupt, gdy pierwszego maja roku 1776 ogłosił założenie swego Zakonu masońskiego. Jest to także rok, w którym dawne kolonie angielskie w Ameryce Północnej, po ośmiu latach walki, uzyskały niepodległość, która przez Anglię i mocarstwa europejskie zostaje uznana w pierwszym traktacie wersalskim w roku 1783. To nowe państwo, znane odtąd jako Stany Zjednoczone, okazuje wielką dynamikę mając od początku społeczeństwo różnego pochodzenia europejskiego i w miarę jak się rozwija i rozszerza , dochodząc stopniowo od Atlantyku aż do Pacyfiku i zagrabiając na południu ogromną część Meksyku, ściąga do siebie odważnych imigrantów i najrozmaitszych awanturników, zaprowadzając szybko swoją “amerykańską demokrację”, którą wkrótce uznają jako model dla całego świata i który to model, nolens volens, powinny przyjąć wszystkie kraje. Ta tzw. “wielka demokracja” (Stany Zjednoczone), która w Karcie Atlantyckiej uznała, że najważniejszą zasadą demokracji jest, aby każdy naród sam decydował o swym losie, już w rok później sama tę zasadę depcze i plugawi, gdyż w poufnych rozmowach z Sowietami “sprzedaje” politycznie całą Europę Środkową i w imię demokracji oddaje ją pod władzę najokrutniejszego totalitaryzmu, aby w ten sposób zadość uczynić żądaniom zakonspirowanego rządu światowego, którym jest de facto “Wall Street – Broadway 120′′, koalicją największych banków Stanów Zjednoczonych, a co najważniejsze, że nie jest on tylko instytucją finansową, lecz także polityczną. Ta koalicja zainteresowała się planem “Nowego Ładu Świeckiego” (Novus Ordo Saeculorum), czyli utworzeniem jednego państwa światowego i jednego rządu światowego, wpływając na postawę polityczną prawie wszystkich krajów aby ten plan stopniowo urzeczywistnić.
Próby i dążenia utworzenia jednego mocarstwa światowego pojawiają się w historii już w czasach najdawniejszych i częściowo były urzeczywistniane, jak np. mocarstwo starożytnej Babilonii, a także Persji, Egiptu, Aleksandra Wielkiego, imperium celtyckie, imperium rzymskie, cesarstwo Karola Wielkiego itd. Ale, tylko w niektórych wypadkach uciekano się do tajnych spisków. Natomiast Nowy Ład Światowy całkiem wyraźnie jest urzeczywistniany przez politykę konspiracji, która wykorzystuje różne znane i uznane organizacje prawa międzynarodowego, jak np. dawnej Ligi Narodów, a obecnie Organizację Narodów Zjednoczonych i siatkę jej najrozmaitszych instytucji. Trudno jest ustalić w jakim stopniu rząd Stanów Zjednoczonych oddaje się świadomie na usługi owej polityki międzynarodowej, gdyż zależy to od kolejnych prezydentów. Wiadomo jest, że wielu polityków amerykańskich sprzeciwia się tej symbiozie rządu amerykańskiego z “Wall Street – Broadway 120′′, gdyż często publicznie denuncjują tę sytuację. W każdym razie rządy prezydenta Wilsona, w czasie pierwszej wojny światowej oraz wielu następnych prezydentów, szczególnie prezydenta F. D. Roosevelta w czasie drugiej wojny światowej i prezydenta George Busha, pracowały nad tym bardzo gorliwie, gdyż chciały jak najprędzej doprowadzić do utworzenia owego jednego państwa światowego. Otóż obie wojny światowe właśnie to głównie miały na celu, bowiem konspiracja ta przewidywała, że tylko przez wojny światowe będzie można zredukować istnienie wielkich mocarstw i doprowadzić do utworzenia jednego organizmu politycznego. Dlatego zaprojektowała na przełomie wieku XIX i XX trzy kolejne wojny światowe, z których dwie już zostały urzeczywistnione, a trzecia zbliża się, tym razem pod pretekstem kontroli broni atomowych.
Ten Novus Ordo Saeculorum ma być całkowicie “świecki”, co nie znaczy jednak, aby nie było w nim żadnej religii, lecz aby nie było w nim żadnej religii objawionej, czczącej Boga prawdziwego, a przede wszystkim żadnej religii chrześcijańskiej, gdyż jego głównym celem jest radykalne odchrześcijanienie całego świata i utworzenie społeczeństwa samowystarczalnego, immanentnego, a więc bez Boga, ale z religijnym kultem człowieka; człowiek m a w nim zająć miejsce Boga. Stąd uciekanie się do radykalnych i absolutnych, rewolucyjnych chociaż stopniowych zmian, stąd każda realizacja tych zmian ma na celu osłabienie chrześcijaństwa, głównie zaś katolicyzmu. Dzięki rewolucji urzeczywistnionej w Anglii za czas ów O. Cromwell’a zniszczono Kościół katolicki i zastąpiono go namiastką, czyli oszustwem jakim jest anglikanizm. Podobnie stało się we Francji, kiedy t o, dzięki rewolucji (1789-1799), została ona radykalnie odchrześcijaniona. Także pierwsza wojna światowa miała dla nich na celu zniszczenie mocarstw chrześcijańskich, a więc katolickiego cesarstwa Habsburgów (Austro-Węgry) i prawosławnego caratu Rosji. Rewolucja bolszewicka była przygotowana jeszcze na wiele lat przed pierwszą wojną światową i narzucona carskiej Rosji przez ów końcem z „Wall Street – Broadway 120″, który nią kierował i ją finansował, a później finansował Związek Sowiecki i nadal finansuje obecną Rosję. Cel swój osiągnęli, gdyż Rosja została prawie całkowicie odchrześcijaniona. Druga wojna światowa dla Skull and Bones miała na celu przede wszystkim radykalne odchrześcijanienie Niemiec, a to przez hitleryzm, finansowany przez nich od początku aż do końca, czyli od zakończenia pierwszej wojny światowej, aż do samobójstwa Hitlera (co tak dokładnie ostatnio opisał Jacques Attali, gloryfikując za to bankiera Siegmunda G. Warburga, przez którego szły pieniądze z “Wall Street” dla Hitlera). Ale druga wojna światowa miała także na celu oddanie Europy Środkowej, Azji, Afryki i Dalekiego Wschodu ateistycznemu komunizmowi. To nie tylko Polska została zdradzona przez aliantów, lecz także i Chiny, Indochiny i cały kontynent azjatycki, który po wojnie, wbrew swej woli, został oddany ateistycznemu komunizmowi, aby przez rewolucję komunistyczną osiągnąć jego całkowite odchrześcijanienie. Pod koniec drugiej wojny światowej, Chaig-kai-szek miał wszystkie dane, aby zwyciężyć w Chinach komunizm i zaprowadzić ustrój wolnościowy, ale Stany Zjednoczone na to nie pozwoliły i poparły Mao-tse-tunga. Jeszcze brutalniej postąpili w Indochinach, gdzie zlikwidowali rządy katolickie i usadowili u władzy komunistów Ho-chin-mina. Przed drugą wojną światową chrześcijaństwo, dzięki swym misjom, było obecne prawie na wszystkich kontynentach: w Azji, w Afryce itd., a na skutek tejże wojny kontynenty te zostały oddane pod panowanie ateistycznemu komunizmowi.
Przez kogo?
Przez antychrześcijańską organizację Skull and Bones, która, de facto, identyfikuje się z „Wall Street – Broadway 120″ przez te instytucje bankowe wpływa decydująco na rząd Stanów Zjednoczonych i na rządy innych krajów, posługując się nimi, jak i szeregiem różnych organizacji oraz instytucji; Council of Foreign Relations (Rada Stosunków Międzynarodowych), Trilateral Commission (Komisja Trójstronna), Atlantic Institute, Bilderberg Group (Grupa Bilderberg) i dziesiątkami innych w różnych krajach. Organizacja ta została założona w Niemczech, pod koniec XVII wieku, w środowisku uczniów Weishaupta, aby zaprowadzić na całym świecie Novus Ordo Saeculorum (Nowy Ład Świecki), oparty na zasadach przedchrześcijańskiej tradycji, czyli Gnozy, Kabały itd., a zwłaszcza na satanizmie i dawnych germańskich, pogańskich wierzeniach, których symbolem jest swastyka. Po pierwszej wojnie światowej wciągnięto do tego także Adolfa Hitlera i posłużono się nim, aby przez hitleryzm radykalnie odchrześcijanić Niemcy. Ale już prawie sto lat przed Hitlerem podobną organizację i pod tą samą nazwą Skull and Bones założono w Stanach Zjednoczonych w roku 1833, a która wkrótce utożsamiła się z koncernem banków z „Wall Street – Broadway 120″, gdyż prawie wszyscy kierownicy Skull and Bones są bankierami i finansistami, a w większości są to Żydzi lub osoby pochodzenia żydowskiego (w wieku XIX byli to głównie Żydzi z Rosji carskiej, którzy wyemigrowali do Stanów Zjednoczonych już w pierwszej połowie XIX wieku, gdyż zdali sobie sprawę z dynamizmu tego młodego kraju i z wielkich możliwości robienia w nim szybko fantastycznych interesów). Trzeba przyznać, że przyczynili się oni do szybkiego rozwoju przemysłu w tym kraju i do jego rozwoju gospodarczego, szczególnie przez budowę sieci kolejowych. Choć przenieśli się na stałe do Stanów Zjednoczonych nadal utrzymywali łączność ze swymi krewnymi w Rosji, ubolewając, że rządy carskie nie były skłonne zadłużać się w ich amerykańskich bankach w celu szybkiego rozwoju kopalnictwa w Rosji. Stąd też usiłowali pozbyć się instytucji car atu i zastąpić go łatwą do manipulowania “demokracją”. W tym celu przygotowywali rewolucję komunistyczną (nazwaną później Rewolucją bolszewicką), aby objąć rządy w Rosji i aby móc eksploatować rosyjskie bogactwa naturalne. Wykorzystując pewne tarcia i animozje między europejskimi mocarstwami zrealizowali przy pomocy finansowanych przez siebie ugrupowań skrajnie lewicowych, pierwszą wojnę światową, która nie tylko przyniosła im wspaniałe dochody (przemysł wojenny), ale także pozwoliła na zniszczenie katolickiego cesarstwa Habsburgów i prawosławnego caratu Rosji, a przede wszystkim na opanowanie Rosji i przekształcenie jej w państwo komunistyczne, całkowicie uzależnione od koncernu „Wall Street -Broadway 120″, czyli od Skull and Bones. Zaprowadzili komunizm w Rosji, aby ją w ten sposób złupić, ograbić i wykorzystać jej surowce, a przede wszystkim, aby ją radykalnie odchrześcijanić przez rewolucję bolszewicką.
Analizując te historyczne wydarzenia, zwłaszcza zaś wysiłek przygotowywania odpowiednich warunków do zaprowadzenia “Jednego Światowego Państwa Świeckiego”, czyli Novus Ordo Saeculorum, stwierdza się, że jednocześnie popierane są dwa pozornie sobie przeciwne kierunki, mianowicie: pierwszy, który otwarcie szerzy ideały demokratyczne Stanów Zjednoczonych Europy, jako przygotowanie do Stanów Zjednoczonych Świata pod kierunkiem Masonerii, Liga Narodów miała być tego zaczynem. Drugi zaś kierunek, to rewolucja komunistyczna, najpierw narzucona Rosji, a po jej opanowaniu rozciągana na cały świat. Było to stawianie jednocześnie na dwa konie, obserwując, który z nich będzie skuteczniejszy i pierwszy dobiegnie do mety. Ostatnia pierestrojka w Związku Sowieckim prawdopodobnie miała na celu zredukować te dwie drogi do jednej, skoro dynamika światowej rewolucji komunistycznej wyraźnie osłabła na skutek polepszania się sytuacji warstw robotniczych niemal na całym świecie, a proletariat w wielu krajach zniknął całkowicie, pozostając tylko – ale w innej formie – w Afryce, w Azji i w niektórych krajach Ameryki Łacińskiej. Także rola Związku Sowieckiego została prawie całkowicie spełniona, a więc można g o obecnie też włączyć w proces jednoczenia się państw według modelu amerykańskiego, czyli demokratycznego (masońskiego). Nowoczesny system demokratyczny nie ma prawie nic wspólnego z klasyczną demokracją grecką, gdyż jest on oparty na ideologii J. J. Rousseau, która uważa “lud” za suwerena absolutnego i samowystarczalnego, może on uchwalać większością głosów to co chce, gdyż liczba, a nie racja (słuszność) zwycięża i decyduje nie biorąc pod uwagę ani “prawa naturalnego”, ani też Dekalogu, czyli woli Boga, gdyż nie bierze się Go pod uwagę. W istocie swej demokracja masońska nie różni się więc niczym od demokracji marksistowsko- komunistycznej, jaką zaprowadzono w Rosji przez rewolucję bolszewicką.
Druga wojna światowa miała także na celu utworzenie Państwa Izraela. Idea ta powstała wcześniej, bo już w połowie wieku XIX (Moses Hess), ale możliwość jej zrealizowania przyszła dopiero po pierwszej wojnie światowej, gdyż ta zmieniła zasadniczo sytuację polityczną na Bliskim Wschodzie, głównie w Palestynie. Dzięki drugiej wojnie światowej buduje się państwo Izraela w Palestynie proponując repatriację Żydów z całego świata w ilości od 10 do 15 milionów, a nawet z pretensją, aby w przyszłości Jerozolima stała się centrum świata i siedzibą owego przyszłego jedynego rządu światowego, co rzekomo ma nastąpić po trzeciej wojnie światowej. Wracając do naszej sytuacji politycznej i do faktu, że alianci, w czasie drugiej wojny światowej, “sprzedali” nas politycznie Sowietom depcząc przez to brutalnie Kartę Atlantycką (o której dzisiejsi politycy prawie całkowicie zapomnieli). Dopiero teraz mogliśmy się uwolnić/ a to dzięki zmianie polityki prowadzonej przez Skull and Bones, organizacja ta uznała bowiem, że Rosja Sowiecka spełniła już przewidziane dla niej zadanie i że, wobec tego, można ją już “zdemokratyzować” i w bliskiej przyszłości włączyć ją do ewentualnych Stanów Zjednoczonych Europy (które obecnie występują pod nazwą Wspólnoty Europejskiej).
Należy wyciągnąć wniosek, że obecnie tak zwana “niepodległość” i “suwerenność” nie tylko Polski, a le wszystkich krajów na całym świecie jest nie tylko bardzo względna, ale też poważnie zagrożona, a przez trzecią wojnę światową może być całkowicie zniszczona. W tej sytuacji, zamiast poddawać się łotrowskim decyzjom tak haniebnej organizacji międzynarodowej (jak to czynią, niestety, od przeszło stu lat “zawodowi” politycy), należy nam odważnie demaskować ich politykę i szukać solidarnej współpracy niezależnych polityków wszystkich krajów i całej światowej opinii publicznej w tej walce o wolność człowieka i narodów. Natomiast złudzeniem jest postawa współpracy ze wspomnianą organizacją i przypuszczenie, że dzięki niej można by coś dla swego kraju wytargować. Skoro organizacja ta nie liczy się z takimi potęgami jak Stany Zjednoczone, Anglia, Niemcy, Francja, Japonia, Chiny itd., to cóż mówić o Polsce, Węgrach, Rumunii, Włoszech, Hiszpanii i innych krajach? Skoro ich głównym celem jest – poza narzuceniem nam wszystkim owego bezbożnego Novus Ordo Saeculorum – także radykalne odchrześcijanienie całego świata, w naszej walce o wolność polityczną i religijną możemy z całą ufnością oczekiwać pomocy Bożej i opieki Najświętszej Dziewicy Maryi, Królowej Polski, która przez swe objawienia w Fatimie okazała swe zainteresowanie naszą sytuacją.
ks. prof. Michał Poradowski
Tekst ukazał się w “Szczerbcu”, czasopiśmie Narodowego Odrodzenia Polski.
Przedruk całości lub części wyłącznie po uzyskaniu zgody redakcji. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Pismo do nabycia:
http://www.archipelag.org.pl/ oraz na Allegro
Autor w czasie wojny był szefem Służby Duszpasterskiej Komendy Głównej NSZ (w stopniu kapitana NSZ). Ks. Poradowski (ps. „Benedykt”) przygotowywał wykłady, kursy ideologiczne dla żołnierzy i kapelanów oraz wydawał firmowane przez Narodowe Siły Zbrojne czasopismo poświęcone sprawom duszpasterstwa wojskowego – „Lux Mundi” (1943–1944).
Najnowsze komentarze