Na Ukrainie trwa usuwanie komunistycznych nazw miast i wsi, pozostałych w „spadku” po czasach sowieckich. 30-tysięczny Dzierżyńsk na wschodzie kraju przestanie już wkrótce straszyć nazwiskiem „krwawego Feliksa”; rada miasta zdecydowała o powrocie do historycznej nazwy – Torećk. Miesiąc temu podobnie stało się z innym miastem, nazwanym imieniem rewolucjonisty Artioma. Artiomowsk, leżący tuż obok terytoriów kontrolowanych przez prorosyjskich separatystów, odzyskał przedrewolucyjną nazwę – Bachmut. Do 21 listopada parlament Ukrainy musi przyjąć propozycje zmian nazw miejscowości; do tego dnia mają zostać zdemontowane również wszystkie pomniki postawione działaczom komunistycznym.
W sumie mapy Ukrainy znikną nazwy aż 877 miejscowości, które muszą być zmienione w ramach obowiązującej od wiosny br. ustawy o dekomunizacji. Zmiany dotyczą 76 miast i 795 wsi, najwięcej z nich leży na wschodzie kraju. Największym miastem, które zmieni nazwę, będzie milionowy Dniepropietrowsk, trzecie co do wielkości miasto Ukrainy, nazwane na cześć Hryhorija Pietrowskiego, działacza Wszechukraińskiego Komitetu Wykonawczego Ukraińskiej Socjalistycznej Republiki Sowieckiej, odpowiedzialnego za zbrodnię Wielkiego Głodu. Mieszkańcy miasta są przeciwni także przywróceniu poprzedniej nazwy, Jekaterynosław, nadanej mu od imienia carycy Katarzyny II. Oficjalne zmiany nazw miast, ulic, placów oraz innych obiektów, którym nadano nazwy odnoszące się do ideologii komunistycznej, mają zakończyć się do 21 lutego przyszłego roku.
Na podstawie: IAR, kresy24.pl
Najnowsze komentarze