Gdy „postępowcy” wszelkiej maści już pomstują nad narastającym „rasizmem” w Europie, warto poznać, co myślą o fali imigrantów przebywający od wielu lat w Polsce Syryjczycy, ale ci prawdziwi, a nie rodem z Somalii lub Afganistanu. W wywiadzie dla lokalnego radia, Laurance Bahri, przedsiębiorca, od siedemnastu lat mieszkający w Szczecinie, powiedział m.in.:
To nie są uchodźcy, którzy przyjeżdżają na studia, żeby się kształcić czy w celu zarobkowym. Unia Europejska będzie musiała karmić tych darmozjadów. Moim zdaniem to jest wojna nowego typu. To jest plan zalania Europy, tu chodzi o inwazję bez użycia jakiejkolwiek broni.
Wcześniej inny Syryjczyk, Ghaze Abdulloh, właściciel znanych w Warszawie restauracji Amrit Kebab, dobitnie podsumował obecną sytuację:
Ci, którzy szturmują granice, to w większości słabo wyedukowani ludzie z pustyni. Zobaczcie jaki bałagan zostawiają za sobą. Wstyd mi. Przykro mi to mówić jako dumnemu Syryjczykowi. Oni usłyszeli, że Niemcy przyjmują wszystkich, więc porzucają dobytek i jadą po łatwe życie.
Przypomnijmy także opinię syryjskiego ambasadora w Polsce: „Miejsce obywatela Syrii jest w Syrii”.
Na podstawie: Radio Szczein/Nacjonalista.pl
Komentarz: Polska już dawno powinna wesprzeć militarnie władze Syrii walczące z islamistyczną dziczą i jej sponsorami. Mieszkający u nas Syryjczycy potwierdzają, że są reprezentantami dumnego narodu z którym w przyszłości należy rozwijać współpracę na wielu polach.
Najnowsze komentarze