Ponad 150 osób związanych z Europejskim Frontem dla Syrii manifestowało na rzymskim Piazza Montecitorio solidarność z narodem syryjskim i prezydentem Baszarem al-Assadem. Pod hasłem „Przeciwko terroryzmowi, za Syrią i cywilizacją” domagano się przywrócenia pełnych stosunków dyplomatycznych z legalnymi władzami Syryjskiej Republiki Arabskiej oraz udzielenie im wszelkiego możliwego wsparcia w walce z islamistami. Reprezentanci EFdS podkreślali, iż w konflikcie śmierć poniosło już 215 000 osób, w tym 66 000 cywilów, bezbronnych w obliczu przemocy terrorystów sponsorowanych i wspieranych przez USA, niektóre kraje UE oraz Turcję, Arabię Saudyjską i Katar. Nie można też zapomnieć o pomocy, jakiej dżihadystom udzielają służby wywiadowcze i armia Izraela.
W manifestacji obok aktywistów Europejskiego Frontu dla Syrii, włoskich narodowych rewolucjonistów oraz przedstawicieli wspólnoty syryjskiej, wziął udział arcybiskup Hilarion Capucci (Grecki Melchicki Kościół Katolicki).
Najnowsze komentarze