Dr Idris Mayya, chargé d’affaires Ambasady Syrii w Polsce, w trakcie niedawnej konferencji prasowej przekazał zgromadzonym dziennikarzom kilka niezwykle ważnych spostrzeżeń, które tylko potwierdzają zasadność zdecydowanego wsparcia dla władz tego kraju i Baszara al-Assada. Dziś ci, którzy wspierali islamistów i tzw. opozycję w Libii i Syrii, ronią krokodyle łzy i chcą przyjmować imigrantów w Europie. Ci, którzy nazywali prezydenta Syrii „dyktatorem” i doprowadzili do powstania Państwa Islamskiego, w oparach hipokryzji wspominają o chrześcijanach w tym regionie.
Uważamy, że wojna przeciw Syrii była zrobiona w celu zniszczenia życia różnych wspólnot w kraju. Grupy terrorystyczne działają we własnych celach. Atakują w miejscach kultu religijnego: muzułmańskiego, katolickiego i innych wyznań. Napadają na ośrodki badań naukowych, w tym kadry. Niszczą infrastrukturę w kraju: elektrownie, rurociągi gazowe, mosty, drogi, szpitale, szkoły.
Chciałbym zaznaczyć zdecydowanie, że miejsce obywatela Syrii jest w Syrii. Nawet jeśli jest jakiś problem w ich miejscu pobytu, to rząd syryjski jest gotowy, żeby przygotować dla tych ludzi miejsca w innej części kraju. Mam świadomość tego, iż osoby, które opuszczają Syrię mają problem z terrorystami, dlatego chciałem potwierdzić, że Syryjczycy, którzy nie mogą żyć pod zarządzaniem terrorystów, mogą przenieść się w inny, bezpieczniejszy region.
Rząd syryjski i naród syryjski są zdeterminowane walczyć przeciw terroryzmowi na każdym szczeblu. Prowadzimy dialog z opozycją, zwłaszcza z opozycją, która jest w Syrii, a nie poza jej granicami.
Czytaj więcej TUTAJ
Na podstawie: pressmix.eu
Najnowsze komentarze