Dziesiątki tysięcy imigrantów z Afryki i Azji, którzy przybyli do Europy, głównie do Grecji i Włoch, w ciągu ostatniego roku, wkrótce trafi do innych prowincji eurokołchozu. Polska – mówimy o niej w ujęciu geograficznym i ponadczasowym, III RP to protektorat obcych stolic – może być zmuszona do przyjęcia tysięcy imigrantów. Tego chce Komisja Europejska, która przedstawiła najnowsze propozycje podziału uchodźców między poszczególne części UE. Na chwilę obecną chodzi o ponad 40 tysięcy uciekinierów, którzy nielegalnie dostali się na Stary Kontynent przepływając Morze Śródziemne. Plan jest rozpisany na dwa lata. W tym czasie 40 tysięcy uchodźców będzie musiało znaleźć schronienie w krajach członkowskich, ale – jak się okazuje – nie we wszystkich. Bo w programie nie będą uczestniczyć Wielka Brytania, Dania i Irlandia – pozwalają im na to unijne zapisy traktatowe. Ponadto z programu wyłączone zostały Grecja, Włochy i Malta, które zmagają się już teraz z napływem „uchodźców”.
Wysokie bezrobocie, wyzysk na rynku pracy i niskie płace, rosnący w tempie ekspresowym dług publiczny, demontaż i paraliż instytucji państwowych, niewydolna służba zdrowia, wyprzedaż majątku narodowego, a na deser przybysze z krajów, które padły ofiarą globalnej oligarchii (Libia, Irak, Syria…). Stanowisko polskich nacjonalistów w kwestii masowej imigracji i multikulturalizmu – czytaj TUTAJ.
Na podstawie: PAP/IAR
28 maja 2015 o 22:32
A tymczasem Czesi potrafili powiedzieć nie.
30 maja 2015 o 23:25
Oto rezultat bałaganu, wywołanego przez syjonistów, kontrolujących USA i Izrael w Syrii i Libii.