Różnej maści „postępowcy” i tzw. feministki często z pogardą wyrażają się o kobietach, które poświęcają się opiece nad dziećmi i rezygnują z „kariery” zawodowej. Tymczasem gdyby wliczyć do PKB pracę domową, byłby on o ponad 40% wyższy. Wartość rynkową opieki nad dziećmi, gotowania i sprzątania, wyrobu dżemów czy nalewek Szkoła Główna Handlowa i Główny Urząd Statystyczny szacują na ponad 825 mld zł. To realnie aż o 30 proc. więcej niż dekadę wcześniej. Najwięcej wysiłku wkładają oczywiście kobiety. Przeliczając różne prace po stawkach rynkowych, to aż 2113,24 zł miesięcznie. Praca mężczyzny jest warta tylko 1218,01 zł. Wszystko dlatego, że dziennie kobiety aż o 1 godzinę i 45 minut więcej czasu poświęcają na dom.
Demoliberalni kłamcy, przeprowadzając słynną już „reformę” emerytalną, obiecywali Polakom wakacje pod palmami na emeryturze. Raport przygotowany w Kancelarii Prezydenta wskazuje, że młodzi, którzy dziś wchodzą na rynek pracy, po 37 latach systematycznego opłacania składek będą mogli liczyć na emeryturę w wysokości 20 proc. swoich ostatnich zarobków. Odchodzący obecnie na emeryturę otrzymają świadczenie w wysokości mniej więcej połowy ostatniej pensji.
Na podstawie: DGP/tvn24bis.pl
4 grudnia 2019 o 19:35
Ale one nie przykładają się do Polskiego PKB i nie gromadzą oszczędności, jak również ich dzieci nie mają z nich dumy.