Kto od początku wspierał i finansował tzw. opozycję w Syrii i islamistów, których ulubionym zajęciem jest ścinanie głów chrześcijanom? Jeden z głównych sojuszników USA – Turcja. Państwo to ma szczególne doświadczenie w walce z chrześcijaństwem w Europie i w regionie Bliskiego Wschodu. 24 kwietnia 1915 roku rządzący Turcją triumwirat z ruchu tzw. młodoturków – Enwer Pasza, Talaat Pasza i Dżemal Pasza – wydał rozkaz rozpoczęcia masowych wysiedleń i mordowania Ormian. Największym cmentarzyskiem stała się pustynia Del-el-Dzor, gdzie zmarło z głodu, pragnienia i epidemii chorób kilkaset tysięcy spędzonych tam pod przymusem osób. Wiele tysięcy Ormian, ratując życie, uciekło za granicę. Młodoturecki plan powiódł się – o ile jeszcze w 1912 roku w imperium osmańskim mieszkało 2,1 mln Ormian, o tyle w 1922 roku było ich już tylko 150 tysięcy. Liczbę ofiar ludobójstwa szacuje się na 1,5 miliona. Bestialstwo Turków przypominało późniejsze mordy na Wołyniu. Tak opisuje je brytyjski historyk David Marshall Lang: „Niemowlęta zabierano do „sierocińców”, które okazywały się jamami wykopanymi w ziemi: wrzucane tam dzieci żywcem grzebano pod stosem kamieni. Deportowanym nie dawano ani pożywienia, ani wody, wielu rychło utraciło zmysły i zmarło z pragnienia. Po nocach eskortujący żandarmi zabawiali się rozbierając do naga każdą przystojną dziewczynę, która im wpadła w oko, i zmuszając do udziału w rozmaitych erotycznych perwersjach. Kończyło się to zazwyczaj wypruwaniem kiszek i odcinaniem piersi ofiar„. Armenia była pierwszym krajem na świecie, który przyjął chrześcijaństwo jako swoją oficjalną religię – stało się to w 301 roku. Była też pierwszym krajem, który stoczył wojnę religijną w obronie chrześcijaństwa – miało to miejsce w 451 roku, kiedy Persowie chcieli narzucić Ormianom zoroastryzm.
Podobna ludobójcza polityka dotknęła w latach 1914-1923 Greków zamieszkujących historyczną krainę Pont w Azji Mniejszej. Przeprowadzona przez Turków eksterminacja Greków odbywała się poprzez masowe mordy, przymusowe deportacje – w tym tzw. marsze śmierci oraz zbiorowe wypędzenia. Liczbę ofiar szacuje się na 450-900 tysięcy. Do dziś greccy nacjonaliści w trakcie swoich manifestacji wznoszą okrzyki „Turcy, Mongołowie, mordercy”.
Na podstawie: polskieradio.pl/Nacjonalista.pl
26 kwietnia 2015 o 16:45
Kolejny naród z kulturą stepowo eurazjatycką.
26 kwietnia 2021 o 09:09
Tylko że ci Turcy jako jedyni nie uzmali rozbiorów Polski a także do końca wspierali Polaków podczas II wojny światowej a turbany z ISIS które było wspierane przez A.S. i ZEA dopiero Rosja pozamiatała bo USA udawało że walczy. Więc nie tu wam wroga szukać
26 kwietnia 2021 o 12:20
TuRcY nIe UzNaWaLi RoZbIoRóW
Aha, czyli mamy pochwalać ludobójstwa jakich się dopuścili na wielu narodach i mamy pochwalać ich agresywną politykę. Facepalm.
26 kwietnia 2021 o 12:21
I to z tego powodu, bo kiedyś tam nie uznali rozbiorów (tak jakby to miało większe znaczenie). Poważna analiza geopolityki polsko-tureckiej.