Po tym jak „antyfaszystowscy” troglodyci przegrywają z przybyszami z Afryki rywalizację o wpływy z handlu narkotykami, próbują często wyładować swoją frustrację atakując lokale narodowych rewolucjonistów, w których pomaga się ubogim i potrzebującym Włochom. W Neapolu grupa ok. 70 „antyfaszystów” chciała zaatakować i siłą wedrzeć się do zajmowanego przez CasaPound budynku. Funkcjonariusze policji nakazali nacjonalistom wejść do budynku, a gdy ci nie posłuchali, zaczęli używać siły. W tym czasie grupie kilkunastu aktywistów CPI udało się przerwać policyjny kordon i z werwą udzielili „antyfaszystom” odpowiedzi w jedynej przez nich zrozumiałej formie. Nie trwało to długo, gdyż do akcji ponownie wkroczyli stróże „prawa”, ale kilku miłośników Marksa już wie, że ich „antyfaszyzm” może być bolesny. Giuseppe Savuto z CasaPound zapowiedział, iż bez względu na cichy sojusz rządzących polityków, „antyfaszystów” i policji, narodowi rewolucjoniści będą bronić swoich lokali oraz idei.
Złe wiadomości napłynęły z Cremony, gdzie aresztowano dwójkę działaczy CasaPound, którzy w styczniu bronili się przez atakiem uzbrojonych w metalowe pręty i pałki „antyfaszystów”. Działając w samoobronie poturbowali jednego z pomysłodawców ataku – oczekują teraz na proces. Zarzut – usiłowanie zabójstwa. Gianluca Galli przebywa w areszcie domowym, Guido Taietti oczekuje w areszcie na decyzję sądu. Solidarność z włoskimi przyjaciółmi! Solidarietà ai camerati italiani!
Na podstawie: CPI/Nacjonalista.pl
Starcia w Neapolu
Najnowsze komentarze