Roman Zieliński, jeden z liderów kibiców Śląska Wrocław, autor książki zatytułowanej „Jak pokochałem Adolfa Hitlera”, został uznany winnym nawoływania do nienawiści na tle narodowościowym. Tak zdecydował sąd i skazał go na 6 miesięcy prac społecznych, po 30 godzin w każdym miesiącu. „Nawoływanie” polegało na uogólnieniach, „utrwalaniu stereotypów” przedstawianiu Żydów, Murzynów czy Arabów jako terrorystów, rasistów, wrogów Polaków. Sędzia Michał Kupiec w uzasadnieniu stwierdził jednak, że mimo kontrowersyjnego tytułu, książka nie propaguje ustroju faszystowskiego, co również było jednym z zarzutów w akcie oskarżenia. Uznał również, iż spora część książki kibica Śląska jest obojętna dla prawa karnego. Na dodatek – zdaniem sądu – nawet te treści, które spowodowały wyrok skazujący, podane zostały – mówił sędzia – „stosunkowo oględnie”, porównując do innych spraw, dotyczących przestępstw nawoływania do nienawiści narodowościowej czy rasowej.
Autor wydanej w 2006 książki przed procesem mówił m.in:. Tytuł jest kontrowersyjny, tak jak wiele innych tytułów jest kontrowersyjnych. Sama treść jest antykomunistyczna. Roman Zieliński przekonywał, iż najwięcej do powiedzenia na temat publikacji mają osoby, które jej nie widziały na oczy. Warto przypomnieć, że kilka miesięcy temu, gdy proces się zaczynał, sąd zastanawiał się nad umorzeniem sprawy „z powodu oczywistego braku podstaw do oskarżenia”.
Na podstawie: gazetawroclawska.pl/Nacjonalista.pl/PAP
Najnowsze komentarze