Ryszard Czarnecki – poseł I i III kadencji Sejmu z okręgu wrocławskiego. W naszym grodzie kończył również studia. Tu też działał w organizacjach studenckich. W 2002 roku startował na prezydenta Wrocławia. Z naszego okręgu dwukrotnie – w 2004 i 2009 roku – był wybierany do Parlamentu Europejskiego. To tak słowem wstępu…
Przyczynkiem do napisania niniejszego tekstu jest informacja jaką zechciał pochwalić się rzeczony Ryszard na swoim profilu w portalu Facebook. Oto ku uciesze politycznej poprawności, ku uciesze redakcji z Placu Solnego niejaki Ryszard Czarnecki zapala świeczki w żydowskie święto Chanuka. Ba, jakby tego było mało dżentelmen raczy uzewnętrzniać się z teoriami, iż Polska od wieków jest przykładem symbiozy między narodem polskim i żydowskim. Jakieś dwa słowa znalazły się także o tak zwanym „holocauście” – wszak bez tego żadna ckliwa wypowiedź w tym temacie nie może się obejść.
Rzeczony Ryszard jest tu tylko i wyłącznie statystycznym przykładem tego co na prawicy – zarówno tej polskiej jak i zagranicznej – wyprawia się od wielu dekad.
Prawica, która tak często i chętnie puszcza zalotnie oko do środowisk narodowych w temacie Żołnierzy Wyklętych, w temacie walki z komuną – czy ostatnio – w temacie fałszerstw wyborczych, jedną ręką klepie po plecach środowiska narodowe, a drugą brata się ze środowiskami żydowskimi.
Z dziennikarskiej rzetelności wypada nam wspomnieć o ikonie polskiej prawicy, Lechu Kaczyńskim, który w czasach swojej prezydentury przyjmował w Belwederze delegacje żydowskie, z którymi palił świeczki. Wypada też wspomnieć o niejakim Arturze Zawiszy, który twierdził, iż racja w konflikcie bliskowschodnim jest po stronie Izraela…
wroclawianie.info
Wroclawianie Wrocław (facebook)
19 grudnia 2014 o 10:22
A powiedz proszę, jaka jest sprzeczność między czcią dla Żołnierzy Wyklętych i dobrymi relacjami z Żydami ?
Bo mam wrażenie, że obracamy się w sferze „oczywistych oczywistości”, których nawet nie trzeba tłumaczyć, bo to przecież każdy kumaty „wie”.
Tylko o co naprawdę chodzi, po za tym że Żydzi to zło absolutne.
19 grudnia 2014 o 20:55
No choćby taka pierwsza z brzegu, że istotną część w historii i micie o Żołnierzach Wyklętych zajmują Narodowe Siły Zbrojne, które to przez krajowe i zagraniczne środowiska żydowskie i żydolubne odsądzene były przez lata i wciąż są od czci i wiary oraz oskarżane o czyny, których nie popełniły.
NSZ były antyżydowskie w sferze propagandowej i programowej, bo taka była i ciągle jest polska racja stanu. Nie mniej jednak pogromów starozakonnym nie urządzały.
Gest Czarneckiego jest natomiast czysto koniunkturalny, obliczony na wpływy i poparcie. To zawsze był śliski gość.
Jeżeli nie jesteś równie śliski, to uzasadnij, jakie mamy interesy w dobrych relacjach z przestępczym państwem Izrael?
19 grudnia 2014 o 22:58
Powiem więcej, ocalali dzięki AK i NSZ polscy Żydzi bronili nacjonalistów i akowców w procesach politycznych, tak mówił Majchrowski.
7 czerwca 2020 o 12:07
Z Żydami możemy mieć dobre relacje tylko jeśli tamtych zamknie się w rezerwatach i odbierze się im wpływy niezależnie od tego, czy czcimy Niezłomnych, czy nie. LOL
19 grudnia 2014 o 12:58
Na FB Czarneckiego z menorą dodałem taki komentarz:
„Jeśli Pan uważa teksty z Pisma Świętego, elementu niezbędnego dla katolika, za wynurzenia, to nie mamy o czym rozmawiać, przynajmniej dopóki, dopóty pan nie weźmie do ręki Pisma Świętego i nie przeczyta przeczyta Starego i Nowego Testamentu.
A cały ten wasz PiS w takim bądź razie, to taka bardziej katolicka Antifa, bo widzę, że poza nieco większym i zresztą pokazowym eksponowaniem wartości narodowych, niczym się nie różnicie od Wyborczej i Krytyki Politycznej w kwestiach filosemityzmu i oskarżeń o antysemityzm, rasizm, nazizm i ksenofobię, które bazują na tych samych paradygmatach. Już nawet Gomułka był twardszy i stawiał takoż sprawę, ale HUMANITARNIE – dał byłym, żydowskim stalinowcom paszporty, a ci mieli możliwość wyjazdu do Izraela, pozbywając się kosmopolitów z Polski. Kaczyński przy nim wymięka. Nie czytacie Pisma Świętego, a izraelskim elitom politycznie opierdzielacie gałę z racji jego nieznajomości, co oznacza, że nie potraficie bronić polskiej i europejskiej cywilizacji przed syjonistycznym lobby. Udowodnił swój filosyjonizm i Terlikowski, i Sakiewicz. Ponadto, chadzacie do Sorosa, który promował Balcerowicza, który rozpoczął rozkradanie majątku publicznego, a za czasów Suchockiej, Pawlaka i Olszewskiego dochodziło do kolejnych prywatyzacji wbrew ludziom i otwarć rynku na zachodnie produkty, że nawet Kwiatkowski, gdyby go ożywić, by się zrzygał. Taki był dla nas liberalizm za II i jest za III RP. Zmusza nas tylko do emigracji po zarobek. Z was nie mamy pożytku, a wasze porykiwanie na Rosję jest i tak z góry przewidywalnym elementem w warunkach pozostawania większości państw w UE i NATO i braku alternatyw, jaką mogłaby być dla nich Grupa Wyszechradzka. Nie uwolniliście antykomunisty z RPA – Janusza Walusia, który komunistów zabijał. A Marek Jurek za PiS ściągnął chanukę do Polski. PiS – Polska i Syjonizm. Lepszej oceny niestety nie umiem wam wystawić. Zapraszam do Józefa Bizonia, tam podał sporo fotografii z sejmowej Chanuki z 2006 roku.
Nie dość, że Żydzi wypędzali chrześcijan i apostołów z Palestyny i gonili ich po całej Judei, Grecji i Azji Mniejszej, to jeszcze od sowieckich Żydów dostaliśmy lanie, a teraz tacy zindoktrynowani Irvingiem Kristolem i Jerrym Falwellem judeochrześcijańscy hunwejbini jak Pan i Terlikowski mają głosić nam „pojednanie” w imię Boże? A z jakiej racji? Żeby Polska pompowała kolejne 11 mld złotych w nieprzerwane pasmo nie naszych wojen? Żeby bronić się przed muzułmanami… no, ale właśnie, w imię czego, jeśli demokracja liberalna, promowana przez UE i USA, bazuje, jako, że liberalna, na ateizmie, więc nie chroni rdzennej religii i cywilizacji przed zapaścią, promując równouprawnienie wszystkiego wobec wszystkich w dziedzinie polityki, płci, kultury, religii i bezwład państwa wobec gospodarki, co oznacza zniszczenie więzi społecznych i przejście przedsiębiorstw w ręce wąskiego i elitarnego konglomeratu bankowo – przemysłowego? Tak samo PiS zniszczył stocznię w Gdyni.
(Kaczyński chciał też zniszczyć assadowską Syrię, gdzie rządzi akceptująca chrześcijaństwo partia BAAS. Niewiele osób nie odróżnia problemu multi – kulti w Europie od budowy stabilnych społeczeństw w latach 60. dzięki BAAS, akceptujących islam, prawosławie i katolicyzm w Syrii, Iraku za Husajna, Libii, Libanie, czy lubiącym Armenię Iranie?)
W imię jedności judeochrześcijańskiej: a) z historyczno – religijnego punktu widzenia, zawartego w Piśmie Świętym w obu Testamentach, a wyłożonego powyżej; b) jak inicjatywy takie, jak głosi ksiądz Waldemar Chrostowski, podejmowała zazwyczaj tylko strona katolicka (po soborze) albo (częściej) protestancka, a strona żydowska przyjmowała je z podejrzliwością?
Żeby odzyskiwać „cudze, żydowskie” mienie, choć w Warszawie wiemy, jak to działa (skupowanie roszczeń przez Marka Mossakowskiego kosztem prywatyzowanych kamienicznikom lokatorów)? Przecież sami widzicie, jak to działa.
Ja jestem antysyjonistą, uznającym prawa do niepodległości Palestyny. Sprzeciwiałem się i sprzeciwiam dalej syjonistycznemu lobby. Jeśli panu się nie chce czytać, to kiepski z pana zawodnik i nie jest pan w stanie zobaczyć, a PiS to w takim razie prosyjonistyczni i prounijni zdrajcy, co widać po wprowadzeniu masonerii B’nai B’rith do Polski przez Lecha Kaczyńskiego w 2008 roku i podpisaniu przez niego Traktatu Lizbońskiego. Przykro mi to stwierdzić, ale jedynie uwiedliście Polaków. Szalom, obrzezańcy.”
19 grudnia 2014 o 13:10
http://www.angelfire.com/planet/apokalipsa/izrael.htm – a tu macie materiał w postaci cytatów z Pisma Świętego, który niszczy judeochrześcijańskich, neokonserwatywnych heretyków.
19 grudnia 2014 o 17:58
Judeochrześcijanie ♥
20 grudnia 2014 o 20:10
Czarnecki bierze przykład od „poległego” pod Smoleńskim idola – Lecha Kaczyńskiego – oraz pozostałych namiestników III RP W gruncie rzeczy PiS jest wierną kopią tych wszystkich zachodnich partii prawicowych w wersji neocons, których wyznacznikiem jest niezwykle intrygująca miłość do bliskowschodniego tworu. To plus jakieś popłuczyny po piłsudczyźnie, bogoojczyźniana retoryka dla starszych pań i prymitywna, prywatna nienawiść do Tuska i jego otoczenia w myśl hasła „oni to kur…., czas na koryto dla nas”, to dziś jest środowisko pisowskie, co potwierdzają swoimi działaniami „moralni rewolucjoniści” typu Hofmana i spółki. W zasadniczych kwestiach nie różni się to niczym od PO i innych.
Generalnie jakieś nawiedzone „żydożerstwo” uważam za coś plebejskiego – Ernst Juenger kiedyś je dobrze podsumował, ale analizując kwestie Izraela i lobby żydowskiego na chłodno – to nie tyle śmiertelni wrogowie, co obiektywni przeciwnicy polityczni, używając terminologii Carla Schmitta, nacjonalistów w Europie. To wpływowe organizacje żydowskie inicjują nagonki na ruchy nacjonalistyczne (vide Złoty Świt). To Izrael jest katalizatorem niestabilności w tak ważnym regionie świata jak Bliski Wschód. Nie trzeba wspominać o roli Izraela i jego lobby w agresjach na Irak, Libię, a także destabilizacji Syrii. Tyle. Do stwierdzenia oczywistości nie potrzeba paranoicznych teorii, opowieści o Żydzie w każdej lodówce i publikacji kolejnych „list Żydów”. Oczywiście są i byli również szczerzy patrioci polscy pochodzenia żydowskiego, jednak przeważnie współczesny „patriotyzm” ich ziomków to ten w wersji pisuarowej, który ostatecznie kończy się czołobitnością wobec obcych stolic i atakowaniem nacjonalizmu – vide Wildstein itp. kreatury:
http://www.nacjonalista.pl/2010/10/10/wt-idol-prawicy-demaskuje-nazistowska-organizacje-onr-falanga/