11 listopada 2014 roku tradycyjnie już ulicami stolicy przeszedł Marsz Niepodległości, organizowany przez stowarzyszenie o tej samej nazwie. Kilkadziesiąt tysięcy osób z różnych środowisk politycznych oraz kibicowskich w spokoju celebrowało ten szczególny dla każdego Polaka dzień. Pochód dotarł do celu, pomimo zatrzymania przez siły policyjne w okolicach Mostu Poniatowskiego, zaś media skupiły się po raz kolejny na wywołanych przez niewielką grupkę zamieszkach.
Parę godzin wcześniej, w marszu „Razem dla Niepodległej”, zorganizowanym przez prezydenta Bronisława Komorowskiego, wzięli udział głównie urzędnicy oraz żołnierze. Znana z obiektywizmu telewizja TVN informowała o 35 000 uczestników. Kilka dni wcześniej liczbę „antyfaszystów” celebrujących rocznicę Nocy Szklarza, szacowała na 1000 osób, wliczając oczywiście mieszkańców budynków na trasie przemarszu lewicowych ekstremistów, policjantów oraz kierowców i pasażerów przejeżdżających/parkujących samochodów. Ciekawostką były przepychankami w tym dniu między anarchistami oraz osobnikami niosącymi flagę Związku Sowieckiego.
Na podstawie: Nacjonalista.pl/tvn24.pl
18 listopada 2014 o 12:10
Ciekawe podsumowania wydarzeń na Marszu przez środowiska kibicowskie
http://drogalegionisty.pl/?p=11120270#more-11120270
http://rbfzine.pl/news.php?temp_id_news=1519
19 listopada 2014 o 03:35
Apropos rozrabiających i powyższych zalinkowanych artykułów.
Szło kilkadziesiąt tysięcy ludzi spokojnie, a kilkudziesięciu rozrabiało, a domorośli dziennikarze z kibolskiego środowiska (mowa tu o DL i tym drugim) na siłę dorabiają do tych zamieszek jakąś ideę.
Chuligani mogli sobie przyjechać dzień przed lub po 11 listopada i rozrabiać. Jak już potrzebują wyrażenia swojego buntu podczas konkretnego wydarzenia to niech zrobią to jak są górnicy w Wawie palący opony, albo ostatnio mieli protest przedsiębiorców, pierwszy od bardzo dawna o ile nie pierwszy w historii. Niech się zgadają i pojadą teraz do Wawy po przekręcie PKW.
Niech żaden nie dorabia propagandy do mordobicia i chuliganerii.
19 listopada 2014 o 16:23
Zgadzam się, większość tych ,,bojowników” co wszczynała burdy wcale nie robiła tego z pobudek ideologicznych, tylko żeby dosłownie ”napierdalać się z policją,, by się odstresować albo zabawić, powiem więcej nawet Straż Marszu Niepodległości była atakowana i to kilkukrotnie, nawet dziewczyny, co dla mnie jest nie do pojęcia, kobiety nawet kwiatkiem nie wolno uderzyć, a to co się działo na Marszu to zwykłe burdy, a ci co to robili, to zwykli chuligani.