Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Możliwość regularnego odkładania określonych kwot na przyszłość świadczy o rzeczywistym poziomie dobrobytu społeczeństwa. W III RP, gdzie normalnym zjawiskiem są ceny spotykane w krajach zachodniej Europy, a zarobki na poziomie Trzeciego Świata, często rodziny nie mają po prostu z czego oszczędzać. Ponad 40 procent Polaków wszystkie dochody przeznacza na bieżące potrzeby, niczego nie odkłada i nie inwestuje – wynika z sondażu TNS Polska. „Naturalnym kierunkiem dla rozwijających się gospodarek powinien być również wzrost oszczędności gospodarstw domowych. Pod tym względem polskie rodziny wciąż znajdują się na szarym europejskim końcu” – ocenił wyniki badań Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich.
Jedna trzecia ankietowanych (34 proc.) stwierdziła, że z reguły przeznacza wszystko na bieżące potrzeby, ale od czasu do czasu udaje się im coś zaoszczędzić. W miarę regularnie odkłada pewne sumy 16 proc. ankietowanych, a tylko 2 proc. w odkłada pewną sumę pieniędzy w każdym miesiącu. Blisko 60 proc. respondentów przyznało, że rozpoczęłoby długoterminowe oszczędzanie gdyby miało wyższe zarobki. Jako najważniejszy powód, dla którego warto oszczędzać, prawie co drugi ankietowany (46 proc.) wymienia zabezpieczenie finansowe na „czarną godzinę”. Kolejnymi ważnymi celami są: emerytura, starość, leczenie, rehabilitacja i zabezpieczenie przyszłości dzieci.
Na podstawie: PAP/rmf24.pl
Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
3 listopada 2014 o 12:21
Bananowa Republika Republika Okrągłego Stołu w praktyce. Zamożne i świadome społeczeństwo jest niebezpieczne dla Republiki Magdalenkowej. Niewolnik nie może mieć oszczędności bo te czynią go bardziej niezależnym a to nie w smak okupantom.
3 listopada 2014 o 22:32
a Jak Polacy mają oszczędzać jak ledwo od pierwszego do pierwszego ciągną hełłł ;/ ?