Czesi praktykują pokojowe zasady separatyzmu rasowego. Przez dziesięciolecia cygańskie dzieci nie uczyły się razem z czeskimi lecz – chodziły do szkół specjalnych. Odbywało się to z uwagi na ich problemy z językiem czeskim i obniżony poziom intelektualny. Teraz władze po latach nacisku ze strony Unii Europejskiej próbują to zmienić, lecz czescy rodzice w odpowiedzi zabierają masowo swoje dzieci z klas, do których chodzą Cyganie. Obawiają się znacznego obniżenia poziomu nauczania i konfliktów na tle etnicznym. Dzieje się tak nie tylko na prowincji, ale także w stolicy – Pradze. Z badań Czeskiej Inspekcji Szkolnej wynika, że kiedy w szkole liczba cygańskich uczniów przekroczy granicę 35-43 proc., inni rodzice zaczynają zabierać swoje dzieci.
Podobną sytuację zaobserwowano także w Norwegii, gdzie rodzice przenoszą do innych szkół swoje dzieci, gdyż w dotychczasowych byłe one ofiarami anty-białego rasizmu w formie przemocy fizycznej i psychicznej przez dominujących liczebnie przybyszów z Azji i Afryki.
Na podstawie: praguepost.com/Lidové noviny
Najnowsze komentarze