Dzięki skutecznej apelacji poseł narodowo-rewolucyjnego Złotego Świtu Artemis Matteopulos, który trafił do aresztu w lipcu, wyszedł na wolność. W specjalnym oświadczeniu wyraził nadzieję, iż podobnie mury aresztów opuszczą inni narodowi rewolucjoniści, których jedyną „winą” są wyznawane ideały. Zapewnił także o kontynuacji walki Ruchu o narodową suwerenność i sprawiedliwość. O sfingowanych zarzutach pod adresem greckich narodowych rewolucjonistów pisaliśmy TUTAJ. Kulisy kampanii Systemu przeciwko Złotemu Świtowi ujawnił zaś na łamach „Szczerbca” (nr 150), również aresztowany rzecznik partii Ilias Kasidiaris.
Tymczasem w parlamencie poseł Złotego Świtu Nikos Michos, znany z wielu akcji społecznych i ekologicznych, znakomicie wypunktował hipokryzję systemowych polityków w kwestii izraelskiego barbarzyństwa w Gazie, wydarzeń w Serbii (Kosowie), a także sytuacji w Syrii i tamtejszych masakr chrześcijan. To co dzieje się od lat w Strefie Gazy określił mianem ludobójstwa, a Izrael państwem tworzonym przez ludzi żądnych krwi, którzy robią co chcą na całym świecie.
Na podstawie: Złoty Świt/Nacjonalista.pl
„Jako nacjonaliści, jako rewolucjoniści mamy obowiązek solidaryzowania się z wszystkimi tymi, którzy walczą z międzynarodowym syjonizmem, a szczególnie tymi prześladowanymi przez nielegalne państwo Izrael”
(ulotka Złotego Świtu, 2009)
Najnowsze komentarze