Jak co roku, w rocznicę „wyzwolenia” Florencji, narodowi rewolucjoniści z organizacji CasaPound (10 sierpnia) i Casaggi (11 sierpnia) upamiętnili ochotników Włoskiej Republiki Socjalnej oraz obrońców miasta przed angloamerykańskimi wojskami i komunistycznymi partyzantami. Słynni „Franchi Tiratori”, kilkuset młodych ludzi, często jeszcze chłopców, którzy stanęli z bronią w ręku na apel Alessandro Pavoliniego, sekretarza Republikańskiej Partii Faszystowskiej, by bronić do końca ojczyzny, narodu i ideałów. Gdy trafiali żywcem w ręce „wyzwolicieli”, byli od razu rozstrzeliwani.
Uroczystości wzbudziły zwyczajowo już oburzenie lewicy i „antyfaszystów”, którzy obok kłamstw wylewanych na łamach mediów, wzywali policję na miejsce „niebezpiecznego” zgromadzenia.
Utwór w hołdzie Franchi Tiratori
14 sierpnia 2014 o 13:13
Mógłby ktoś polecić jakieś publikacje/książki/artykuły o Włoskiej Republice Społecznej?
14 sierpnia 2014 o 13:29
O ile mi wiadomo, nic w języku polskim. W j. angielskim jest natomiast „Ostatnie 600 dni il Duce”. Pewnie warto zajrzeć:
http://www.amazon.com/Mussolini-The-Last-Days-Duce/dp/1589790952
14 sierpnia 2014 o 22:24
Bardzo dobre.