Dziś w ramach cyklu „Poezja na Nacjonalista.pl” czas na piękny i głęboko poruszający (oraz jakże aktualny!) wiersz palestyńskiego poety Samiha al – Kasima.
Czekając na mnie
Moja Ojczyzno, mam nóż na gardle,
ale mówię Ci: czekaj na mnie!
Ręce na plecach
mam związane, Ojczyzno,
ale śpiewam.
Do Ciebie, moja rano, śpiewam.
Nie zdradziłem Cię, więc i Ty mnie nie zdradź!
Nie sprzedałem Cię, więc i Ty mnie nie sprzedaj!
Ojczyzno smutnych psalmów i zagubionych twarzy,
Ojczyzno nienawidzących korzeni
Ojczyzno burz, błyskawic i zimnych nocy,
Ojczyzno zniewolonych sadów i błagających dłoni,
Ojczyzno zrujnowanych wsi, krwi i płaczu,
czy to ja mam Ci pomóc,
czy Ty, zdradzona, masz mi pomóc?
Ojczyzno starych kłamstw, wizji ii proroków, czy mam być Twoją tajemnicą,
czy Ty, zdradzona, masz być moją Tajemnicą?
Ojczyzno rozdarcia na wygnaniu, rzezi i przytułków,
Ojczyzno walizek, dziwnych lotnisk, portów,
Ojczyzno gniewu,
Ojczyzno płomienia,
Ty, której ręce przez łzy całuje milion uchodźców,
Ojczyzno upokorzenia,
Ojczyzno boleści i dumy,
wierzysz w miłość, która daje,
aż ginie w dawaniu.
Dlatego mówię Ci: Czekaj na mnie!
Mam nóż na gardle, ale mówię Ci: Czekaj na mnie!
Wiersz ukazał się drukiem w narodowo-radykalnym piśmie „Szczerbiec” (nr 3-4 2002), którego aktualny numer, a także wydania archiwalne można nabyć w sklepie internetowym sklepie Archipelag. Przedruk wyłącznie po uzyskaniu pisemnej zgody redakcji.
17 lipca 2014 o 12:58
Patrzymy na rzeż Palestyńczykow i milczymy. Jakiemu zbydlęceniu uległ swiat zmanipulowany i oklamany przez żydomedia.
17 lipca 2014 o 21:41
Palestyńczycy to dzielni ludzie. Walczą już tak długo o swoją Ojczyznę i się nie poddali. Kiedyś i my i oni odzyskamy wolność.