W lutym informowaliśmy o spotkaniu przywódcy ukraińskiego Prawego Sektora z ambasadorem Izraela, które odbyło się po serii ataków nieznanych sprawców na synagogi. Na Majdanie miała walczyć także grupa Żydów z Izraela, którzy zdecydowali się wrócić na Ukrainę. Zawodowi badacze napletków od razu przebadali rodzinę Jarosza trzysta pokoleń wstecz i wyszło, że jest Żydem zapowiedzianym przez nieznanych proroków. Pojawił się nawet wątek budowy na Ukrainie jakiegoś nowego imperium żydowskiego. Eurazjaci zawsze muszą być 2 kroki do przodu przed „faszystami”, więc przyłożyli z grubej rury. Jak poinformował na początku czerwca Paweł Gubariew, jeden z przywódców separatystów, do Słowiańska przybyła grupa 20 żołnierzy rozwiązanego w 2006 roku izraelskiego batalionu „Aliyah”, który wsławił się głównie z walkami z Palestyńczykami na okupowanych terytoriach. Kadra nowej ochotniczej formacji składa się m.in. z oficerów mających za sobą kampanię przeciwko Hezbollahowi. Docelowo liczba ochotników z Izraela walczących z „faszyzmem” ma wynieść od 200 do nawet 500. Nie próznuje także naczelny „antysyjonista” Władymir Putin. Na początku czerwca między Kremlem a gabinetem premiera Izraela zapowiedziano ustanowienie „gorącej linii”, bezpośredniego i zaszyfrowanego połączenia, które ma ułatwić rozmowy nad ważnymi sprawami np. kwestią Iranu i Syrii. Podobną linię Izrael posiada z Białym Domem. Zacieśnienie współpracy z syjonistycznym tworem ma być jednym z efektów wydarzeń na Ukrainie. Już wcześniej jednak, Rosja blokowała potępiające Izrael za politykę względem Palestyńczyków rezolucje na forum UNESCO. Tymczasem w centrum Eurazji trwa „konserwatywna rewolucja”. Po tym jak ustawą zakazano krytyki „antyfaszyzmu”, Rosjanie w referendum zdecydują, czy na mapie ich kraju znowu pojawi się Stalingrad. Nie chodzi oczywiście o nowe miasto, ale o przywrócenie historycznej nazwy dzisiejszemu Wołgogradowi. Na konferencji prasowej we Francji prezydent Rosji Władimir Putin oświadczył, że w tej sprawie decyzję powinni podjąć mieszkańcy Wołgogradu, zaś on nie ma nic przeciwko. Nie oponuje także Rosyjska Cerkiew Prawosławna, której tow. Stalin był wielkim dobroczyńcą.
Na podstawie: dziennik.pl/timesofisrael.com/korespondent.net/rusvest.ru
12 czerwca 2014 o 13:00
Co to ma być ? Czego to dowodzi ? Wychodzi po prostu na to że zarówno psy żydowskie z Prawego Sektora(a może Prawej Komory ) jak i komusze ścierwa od separatystów są tyle samo warci.
12 czerwca 2014 o 13:05
Ten „news” o syjonistach w Słowiańsku to typowa kaczka dziennikarska. Po pierwsze, jak mieliby się tam przedostać? Słowiańsk jest oblężony od wielu dni, są problemy z dostarczeniem podstawowych zasobów typu żywność, woda, a co dopiero jakichś tropikalnych bojowników. Po drugie, w jego obronie – wbrew spekulacjom polskojęzycznych mediów – nie walczą żadni cudzoziemcy. Ani Czeczeni, ani syjoniści, ani nawet Polacy, tylko po prostu miejscowa ludność.
Każdy kto wierzy w jakąś „zagraniczną pomoc” dla nich, niech najpierw spojrzy na mapę a potem snuje dziwne teorie.
Wielka szkoda, że w sprawie zrywu w Noworosji redakcja Nacjonalista.pl przemawia głosem Rzepy, GazWybu, GazPola i czego tam jeszcze. Chłopaki z Xportal.pl przynajmniej pojechali zobaczyć, jak się sprawy mają na miejscu, sporo ryzykując (to samo tyczy się tzw. „majdanu” w Kijowie, gdzie też byli…), będąc opluwanymi z każdej strony, i choć jednoznacznie opowiedzieli się po jednej ze stron, to przynajmniej nie jest to ta strona, za którą gardłuje cały główny nurt, czyli zapewniają niezależne spojrzenie. W dodatku potrafią konsekwentnie uzasadnić swoje podejście, mimo pozornych paradoksów (popieranie strony rządowej w Syrii, ale powstańców na Ukrainie), a jak Was się pociągnie za język to można usłyszeć tylko jakieś frazesy o „mongołach” i „bolszewii”.
12 czerwca 2014 o 14:32
- Hejtuj nacjonalistów ukraińskich popierając jednocześnie nacjonalistów donbaskich;
- buduj świat wielobiegunowy razem z Duginem, który twierdzi, że nie nie ma miejsca na suwerenne państwa między Niemcami, a Rosją;
- bądź tożsamościowcem i popieraj Dugina, który twierdzi, że Polaków trzeba zrusyfikować(chociaż trochę);
- Sprzeciwiaj się multi-kulti i popieraj pana dla którego rasa jest konstruktem społecznym;
Dziękuję, jednak wolę NOP.
PS. Zna ktoś jeszcze jakieś przykłady schizofrenii politycznej naszych euroazjatyckich „geopolityków”?
14 czerwca 2014 o 00:00
- śmiej się z „żydobanderowców” i wspieraj „żydodonbasowców”;
- twierdź, że narodowy rewolucjonizm jest formą fantazji masturbacyjnej, spuszczaj się nad Eurazją;
- twierdź, że 3TP jest martwa, wspieraj 4TP, która jak na razie żyje jedynie w internecie.
Na razie to tyle