Włoski prof. Antonio Maria Rinaldi, wykładowca Uniwersytetu w Chieti-Pescarze oraz międzynarodowego Link Campus Univeristy w Rzymie, jest zdania, iż wspólna waluta ma fatalny wpływ na rynki pracy krajów członkowskich strefy euro. Ten doświadczony finansista od dłuższego czasu jest zwolennikiem powrotu do walut narodowych. W opinii ekonomisty, euro bazuje na modelu zmierzającym do powstrzymania za wszelką cenę inflacji. Przywołuje na tę okazję znaną z ekonomii krzywą Phillipsa, która ukazuje ujemną korelację inflacji i bezrobocia, to znaczy im wyższa inflacja tym niższe bezrobocie i na odwrót. Prof. Rinaldi mówi wprost: euro zabija pracę. Kraje UE stosujące wspólną walutę są pozbawione możliwości prowadzenia własnej polityki pieniężnej, co w dalszym wypadku prowadzi do tego, iż swoją konkurencyjność muszą zwiększać poprzez obniżanie płac. Postępująca globalizacja prowadzi do deindustrializacji i delokalizacji na ogromną skalę, czyli ciągłego poszukiwania tańszej siły roboczej i przenoszenia całych zakładów produkcyjnych. Narodowa waluta to zdolność prowadzenia polityki gospodarczej skierowanej na potrzeby własnego państwa i narodu, a nie rynków i Brukseli. (WT)
Na podstawie: ilprimatonazionale.it
29 maja 2014 o 11:41
Dlaczego euro jest do bani? Krótko i temat wyjaśnił to Pan Robert Gwiazdowski:
Euro jest projektem politycznym, a nie ekonomicznym.