Art Olivier, pisarz i filmowiec, były burmistrz Bellflower i kandydat na wiceprezydenta z ramienia Partii Libertariańskiej, w rozmowie ze stacją Press TV podkreślił, iż w Hollywood prawie wszystkie wytwórnie filmowe są własnością osób pochodzenia żydowskiego, z których większość to syjoniści. Z tego powodu nigdy nie powstanie tam film krytykujący Izrael i okupację Palestyny. Przywołuje tu własną historię i plany realizacji produkcji poświęconej Rachel Corrie, pokojowej aktywistce, która zginęła zmiażdżona przez buldożer przy próbie pokojowego powstrzymania wyburzania jednego z domów w Strefie Gazy. Jej historia swego czasu odbiła się głośnym echem na całym świecie. Art Olivier słusznie zwraca uwagę na to, iż kto kontroluje media, wpływa w ogromnym stopniu na politykę oraz świadomość obywateli.
Na podstawie: Press TV
Najnowsze komentarze