Na portalu konserwatyzm.pl ukazał się niedawno wywiad z profesorem Aleksandrem Duginem, przodownikiem Czwartej Teorii Politycznej i geopolitycznej koncepcji euroazjatyzmu, przeprowadzony przez Ronalda Laseckiego. Dotyczył on przede wszystkim obecnej sytuacji na Ukrainie, w szczególności w jej wschodnich obwodach. W wywiadzie prof. Dugin przyznał, iż elita rządząca Rosją jest tak samo „atlantycka” i liberalna, co elity państw zachodnich, aczkolwiek „Putin jest inny. To Rosjanin”. Dalej, profesor pochwalił separatystycznych przywódców, „etnicznie Ruskich”, walczących z „proamerykańską, nazistowską hołotą” z Prawego Sektora. Ukraińscy nacjonaliści są także określani mianem morderców, terrorystów, maniaków oraz „brudu”. Rozwiązanie proponowane przez prof. Dugina to „akcja antyterrorystyczna” na terenie całej Ukrainy, po której nie pozostawiono by „banderowcom” żadnego bytu prawno-państwowego. „Na zachodzie Ukrainy zostawimy język.” – konkluduje rosyjski geopolityk.
Na tym jednak nie koniec. Zdaniem prof. Dugina, wydarzenia na Ukrainie potwierdziły „fundamentalne przeciwieństwo między Trzecią Drogą a Czwartą Drogą (…). Nie ma Trzeciej Pozycji, nie ma podwójnej tożsamości geopolitycznej (…). Odtąd wszyscy, którzy popierają Trzecią Drogę, podczas gdy jest Czwarta, są po prostu marionetkami tych wszystkich kołomojskich bankierów i ich amerykańskich patronów.”
Całość – TUTAJ
Komentarz: Wydawało nam się, bazując na poprzednich artykułach profesora, że obowiązuje „kolejność likwidacji”: najpierw liberałowie w sojuszu z komunistami i faszystami, potem komuniści w sojuszu z faszystami, a na końcu faszyści. Wiele lat temu było też coś o „finansowaniu, wspieraniu rozmaitych skinheadów, rasistowskich południowców….”. Okazuje się, że dla rosyjskich kręgów władczych i intelektualnych „walka z faszyzmem” znowu wychodzi na pierwszy plan – jak za wielkiej Wojny Ojczyźnianej. W optyce rosyjskiego „Wielkiego Brata” przedstawiciel Trzeciej Pozycji wygląda tak samo, jak w szkle liberalnych kanałów telewizyjnych „przeklętego” (rzekomo) Zachodu: łysy osiłek bez mózgu, za to ze swastyką na czole. Taki obraz obie strony starają się promować. Czy rzeczywiście tak jest? Panie profesorze Dugin, nie idźcie tą drogą!
9 maja 2014 o 10:01
Zawszę wiedziałem że ten profesorek ma coś z głową
9 maja 2014 o 13:11
prof. Aleksandr Dugin tym razem przegiął pałę, ja rozumiem że IV Pozycja Polityczna kłóci się z III Pozycją Polityczną, też rozumiem że Rosja z ogromem swojego dziedzictwa w głównej mierze Imperialnym, lepiej się widzi w wizji IV Pozycji Politycznej, ale to nie oznacza, by swoich oponentów wyzywać od faszystów i nazistów czy zwykłych brudów, to jest poniżej poziomu.
Przecież ta wizja gdzie Rosja rozwala Atlantów w drobny pył i odradza świat swą wizją, toż to niezła szopka, przecież USA i Rosja są Kapitalistyczne i Liberalne, jedyna różnica to polityka zagraniczna i wewnętrzna.
9 maja 2014 o 13:54
@Nacjonalista
,,Przecież ta wizja gdzie Rosja rozwala Atlantów w drobny pył i odradza świat swą wizją, toż to niezła szopka, przecież USA i Rosja są Kapitalistyczne i Liberalne, jedyna różnica to polityka zagraniczna i wewnętrzna.”
Dokładnie tak. Świetnie, że to zauważyłeś. Rosja jest kapitalistycznym krajem tak jak USA i promowanie komunizmu i ZSRR w niczym tu nie przeszkadza. Na zachodzie multikulti, a na wschodzie sowietyzm.
Można by rzec, że imperializm rosyjski i amerykański są jak Saruman i Sauron.
9 maja 2014 o 14:42
A mnie osobiści śmieszą te zideologizowane frazesy o 3,4,5 i 10,czy nawet setnej pozycji politycznej.Dla nacjonalisty najważniejsze winno być dobro jego narodu,jeśli droga do jego osiągnięcia wiedzie przez odstępstwo od linii ideologicznej należy od niej odstąpić.Puste doktrynerstwo to największe nieszczęście jakie może spotkać każdą formacje polityczną.Oczywiści nie oznacza to odstępstwa od spraw fundamentalnych.
9 maja 2014 o 16:43
@Patriot
,,Rosja jest kapitalistycznym krajem tak jak USA i promowanie komunizmu i ZSRR w niczym tu nie przeszkadza.”
Dokładnie, Chiny mimo że są Komunistyczne, to ich gospodarka opiera się na Kapitalizmie, a element Globalizacji, jest dla rządu Chin, błogosławieństwem, kasę na tym zbiją niebotyczną.
,,Można by rzec, że imperializm rosyjski i amerykański są jak Saruman i Sauron.”
W samo sedno, oboje się znakomicie uzupełniają, a najbardziej tracą na tym Europejczycy, bo mają mętlik w głowie, którego ,,wielkiego brata” wybrać: te ze Zachodu, czy może ze Wschodu.?
Ale prawda jest taka, że ani jeden czy drugi ,,wielki brat” nam nie pomoże, my wspólnie wszyscy w Europie, będziemy musieli w najbliższych latach przywrócić ład tych Ziem.
9 maja 2014 o 19:04
Po prostu ustami swojego największego ideologa IV Teoria Polityczna pokazała swoją prawdziwą twarz – kolejnej ideologicznej nadbudowy dla rosyjskiego imperializmu (czytaj – kolejnej bajeczki dla pożytecznych idiotów).
9 maja 2014 o 19:59
Dlaczego 4TP ssie? Oto odpowiedź:
„Kolejnym groźnym przejawem myśli Dugina jest postulat mongolizacji etnicznego substratu Euroazjatyckiego Imperium. Postulat taki nie został wprawdzie sformułowany wprost, ale jest wpisany de facto w koncepcję Imperium kontynentalnego. Dugin stwierdza wyraźnie, iż czynnik krwi nie ma żadnego znaczenia, liczy się jedynie element przestrzeni geopolitycznej. Jest jednak rzeczą nieuchronną, iż każde imperium dąży do ujednolicenia swego „wnętrza”, tak pod względem prawnym, jak religijnym, językowym i etnicznym. To czego nie powiedział Dugin, powiedział wyraźnie Thiriart. W artykule napisanym bezpośrednio po powrocie z Moskwy Thiriart stwierdził, iż przyszłe Imperium Eurazji musi mieć jednolity system prawny oraz, docelowo, jednolity substrat etniczny, jaki powstanie w wyniku przemieszania ludności europejskiej z turecką i mongolską. [...] Imperium Euroazjatyckie wykoncypowane przez Dugina nie ma nic wspólnego z ideą starożytnego Imperium Rzymskiego, ani też jego średniowiecznej kontynuacji – Sacrum Imperium Romanum Hohenstaufów; nie jest nawet odwołaniem do tradycji Cesarstwa Bizantyjskiego, która przez całe stulecia przyświecała carom rosyjskim z dynastii Rurykowiczów i Romanowów; Imperium Euroazjatyckie Dugina to po prostu nowe wcielenie Imperium Czynghis Chana, realizacja idei panturańskiej jedności.” http://www.tomaszgabis.pl/2012/12/03/bogdan-koziel-cien-turanu-idee-rosyjskiej-nowej-prawicy/
I co? Szach- mach euroazjaci.
9 maja 2014 o 20:58
Zdecydowanie „forma” u profesora spada, o czym świadczy chociażby użyte słownictwo, średnio pasujące do nimbu „wybitnego myśliciela”. Cóż, prof. Dugin w niektórych sprawach czyni interesujące obserwacje, słusznie krytykuje amerykanizację i globalizm, ale nie oznacza to, że należy za nim podążać jak za prorokiem. Polscy nacjonaliści nie potrzebują proroków, a zwłaszcza tych zagranicznych.
9 maja 2014 o 22:35
Dugin zarzuca nam wszystkim, tercerystom, że zapomnieliśmy o Evoli. Tymczasem sam o nim nie tyle zapomniał, co zawsze miał go gdzieś – Juliusz Evola nigdy nie zaakceptowałby relatywizowania kwestii rasowych w wydaniu euroazjatyckiej wesołej ferajny. To samo z Thiriartem, co słusznie zauważył TB. Ogólnie, z tego euroazjatyckiego „antyatlantyckiego” konstruktu bokami wyłazi kacapski imperializm. „Zachowamy na Ukrainie zachodniej język”, „Kadyrow bohaterem Rosji”, hehe, to nie można być już bohaterem Czeczenii, nie będąc jednocześnie bohaterem Rosji? I jeszcze to rutynowe napastowanie na biednych, debilowatych skinheadów i patologicznych „neonazistów”, których gdyby nie było, to CNN i RT musiałyby ich wymyślić na potrzeby swoich programów. Wiele można panu profesorowi z brodą wybaczyć, ale redukowania Trzeciej Pozycji do garstki pijusów i „brudu”, tak jak to czynią „atlantyckie” media i salony – NIE. Na mój gust niech się zajmie ekosystemem Syberii.
9 maja 2014 o 22:56
@Sigurd
A propos Thiriarta, co o nim sądzisz? Rzeczywiście ruch euroazjatycki czerpie jego idee, ale w sumie to od nich odbiega w kwestiach rasowych.
10 maja 2014 o 10:29
Te słowa Dugina można usprawiedliwić, tak samo jak większość podobnych deklaracji Putina, wszak Rosja ma na pieńku z Sektorem i to jest naturalne, że chcą ich zniszczyć. Jednak wczoraj w TV słyszałem jak Putin mówił, że nacjonalizm zagraża całej Europie, więc sprawa nie dotyczy wyłącznie Sektora, no chyba, że ci przygotowują się już do podboju całego kontynentu.
Zbliża się też rocznica lądowania aliantów podczas II wś. Putin ma być z tej okazji specjalnym gościem we Francji, i chyba wszystko skazuje na to, że będzie pieprzył o zmartwychwstałych faszystach.
Przyznam, że z początku jak na tym portalu zaczęły pojawiać się antyputinowskie artykuły, myślałem, że to tylko takie trolorolo na sekciarzy, ale coraz więcej wskazuje na to, że Putin jest takim samym wrogiem jak syjonizm. Ukraińskich separatystów też zdradził, kazał im odsunąć referendum na bliżej nieokreślony czas. Ci go jednak nie posłuchali, więc najwyraźniej nie chcą na nim polegać.
Oczywiście zauważam że prezenterzy wszystkich polskojęzycznych mediów od dłuższego czasu wylewają na FR tyle żółci, że aż można odnieś wrażenie, że najchętniej by się na nią wysrali, ale pamiętam, że Brlusconiego też kiedyś w podobny sposób znieważano, mimo iż jest znany z propagandy na rzecz Traktatu Lizbońskiego i zdrady wobec Libii.
10 maja 2014 o 15:52
Ostatni obrazek na pociesznej fejsbukowej tablicy profesora:
https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/t1.0-9/1794798_863682853658461_5575686235255454284_n.jpg
Katzapismus ohne Maske.
10 maja 2014 o 16:24
Cóż, profesor Dugin ma prawo wypowiadać swoje zdanie, a my mamy prawo się z nim nie zgadzać.
Jednakże czy w Rosji jest alternatywa dla czwartopozycyjnego imperializmu? Są nacjonaliści-skinheadzi, którzy jednak są bardziej subkulturą, niż organizacją politycznym na zasadach Nacjonalizmu XXI wieku.
Są też agenci wpływu Stanów Zjednoczonych. I gdyby oni doszli do władzy w Rosji, to naprawdę byłby koniec historii i światowa hegemonia Stanów Zjednoczonych. Bo pojedyncze ośrodki antyimperialistyczny, typu Syria, Białoruś, czy Wenezuala samodzielnie niewiele znaczą.
I są wreszcie staliniści (u których widać pewne przejawy nacjonalizmu rosyjskiego, ale z pewnością nie „białego” nacjonalizmu znanego z piosenek Kolovratu), typu Kwaczkow. Ale jeśli Putin jest uważany za kacapię i ZSRR, to Kwaczkow, czy też Lieonid Korniłow (zachęcam do zapoznaniem się z poglądami współczesnych stalinistów, poprzez piosenki Korniłowa) tym bardziej…
10 maja 2014 o 21:22
@Sigurd – piękna grafika…ale w sumie żadne zaskoczenie. Niektóre teksty Dugina, zwłaszcza te, w których popuszcza wodze logiki i uderza w tony mistyczne, zakrawają na z trudem skrywany obłęd a conajmniej jakąś manię. Tyle, że on jest reprezentantem rosyjskiej kultury, w której ta mania głęboko tkwi.
Szerzej otwieram oczy czytając na przykład wypowiedzi jego interlokutora, przecież to podobno Polak i narodowiec.
10 maja 2014 o 23:43
A kim jest owy interlokutor?
12 maja 2014 o 17:41
Przeprowadzający wywiad.
12 maja 2014 o 20:42
RL z tego co wiem nie jest nacjonalistą, ba nacjonalizm dość ostro krytykuje(patrz wprowadzenie do doktryny tożsamościowej). To zwolennik monarchii, imperium i Europy od Rejkjaviku po Władywostok. Zdecydowanie nie moje klimaty
12 maja 2014 o 22:22
Dugin – temu panu już podziękujemy.
27 maja 2014 o 20:59
Nędzna, żałosna gnida, na usługach GRU. Co ciekawe, pewien autor, publikujący na tym portalu jest „wychowankiem” tego pana. Zestawianie bolszewickiem propagandy z Falangą to potwarz, dla każdego normalnego patrioty. Jako sympatyk rosyjskich i ukraińskich nacjonalistów, brzydzacy sie bolszewistą, na usługach masońskich, Putinem, przestrzegam przed wiarą w takich „kremlowskich szamanów” i płatnymi agentami w stylu tych, stojącymi za xportal.pl.