Sarmatyzm jest polską formacją kulturową, dominującą od końca XVI do drugiej połowy XVIII wieku. Doktryna ta bywa w znaczny sposób przyczyniła się do pobudzenia polskiej świadomości narodowej. Współczesny historyk i autorytet w temacie historii XVIII wieku, Richard Butterwick, uważa sarmatyzm za spójny i zaskakująco elastyczny zestaw wartości rodzinnych, społecznych i narodowych.
Idee sarmatyzmu nie zaginęły w okresie zaborów, ani później. Działający w pierwszej połowie XX wieku historyk i wykładowca na Uniwersytecie Jagiellońskiej, Tadeusz Mańkowski, wypowiedział słynne słowa: teoria sarmackiej genezy narodu i państwa polskiego w tym świetle to nie mit, ani też bajanie niekrytycznych umysłów kronikarzy, lecz wyraz poszukiwania swojego «ja» przez bardziej oświecone warstwy narodu, poszukiwanie tradycji historycznych przez naród, który poczuł się na siłach i chce coś znaczyć, szukanie swego miejsca wśród innych narodów o odległej przeszłości
Jednakże czy w nacjonalizmie XXI wieku jest miejsce na ideę spajającą i solidaryzującą naród w okresie baroku, a w mniejszym stopniu też naród w mrocznym okresie zaborów?
Sarmatyzm jako pierwotna forma nacjonalizmu
Pod adresem ideologii sarmatyzmu wysuwa się – zarówno w formie komplementów, jak i potwarzy- porównania do idei nacjonalistycznych. Warto jednak zauważyć, że nacjonalizm narodził się we Francji u schyłku XVIII wieku, gdy idea sarmacka miał okres świetności za sobą, podobnie jak i I Rzeczpospolita. Jako cechy wspólne sarmatyzmu i nacjonalizmu wymienia się tradycjonalizm, niechęć do ślepo przyjmowanych cudzoziemskich wzorów, przywiązanie do religii katolickiej i retoryki świetności swojego narodu.
Polski nacjonalizm w wykonaniu Romana Dmowskiego oraz innych XIX- i XX-wiecznych myślicieli politycznych, różni się od sarmatyzmu. Nie jest odwzorowaniem barokowej idei w nowych czasach. Można jednak zauważyć wspólne cechy, które niekoniecznie występowały wśród zagranicznych nacjonalistów. W Europie zachodniej religia była przez nacjonalistów wykorzystywana raczej jako środek, a nie cel. Często podważano też tradycje na których ulokowane były narody, zasady cywilizacji i religii chrześcijańskiej. Międzywojenny polski ruch narodowy, jak również Narodowe Siły Zbrojne, stosowały się do ideologii zasad, a nie cynicznej walki o władzę. Uchroniło to polski nacjonalizm przed ślepotą i hańbą. Patrząc na przykładzie III Rzeszy można powiedzieć, że nacjonalizm bez zasad, np. religijnych, jest ślepy i niebezpieczny, jak każda doktryna niejasna ideowo. To widać współcześnie na przykładzie Turcji, gdzie nacjonaliści nie widzą nic złego w protestach wspólnych ze środowiskami feministycznymi.
Sarmatyzm jako polska forma ideologii z zachodu
Istnieją w Polsce środowiska mówiące o niezgodności nacjonalizmu, szczególnie narodowego radykalizmu, ze specyfiką świata Europy Środkowo-Wschodniej, z historią Rzeczypospolitej. Mówią o przeszczepieniu zachodnioeuropejskiej ideologii na wschód. Ludzie ci często żyją mentalnie w dawnej epoce i rozpamiętują utratę Smoleńska, jednakże nie sposób nie przyznać im racji w kilku szczegółach. O ile nacjonalizm jest jeden, to ma swoje odmiany w różnych regionach. Inne problemy dotykają naród japoński, inne narody arabskie, inne narody zachodnioeuropejskie, jeszcze inne narody środkowoeuropejskie, a jeszcze inne naród rosyjski. Nacjonalizmy- jako odpowiedzi na problemy narodu- też są oczywiście inne.
Narodowy radykalizm XXI wieku musi być inne od (proto)nacjonalizmu polskiego z okresu I Rzeczypospolitej, gdyż tego wymagają znacznie odmienne czasy. Jednakże Jan Mosdorf przestrzegał przed ślepym naśladownictwem zachodnich nacjonalizmów, nacjonalizmów faszystowskich i faszyzujących mówiąc: Nie jesteśmy faszystami, ani hitlerowcami, przede wszystkim dlatego, że jesteśmy ruchem czysto polskim, nie potrzebujemy obcych wzorów. Nie uważamy się za faszystów ani za hitlerowców również dlatego, że oba te ruchy mają wiele wad, a nawet grzechów, którymi obarczać się nie chcemy. Nie są to wzory, które chcielibyśmy naśladować
Sarmatyzm także wystrzegał się obcych wzorów. Był czysto polski kulturowo, nie był ani wschodni, ani zachodni. Był oryginalnym połączeniem kultur Wschodu i Zachodu, przy zachowaniu wszelkich zasad cywilizacji europejskiej i katolicyzmu.
Nie możemy przekreślać wszystkiego stało się po XVIII wieku, a było chwalebnymi kartami w dziejach naszego narodu. Ale należy pamiętać, że nasze narodowe dziedzictwo jest tylko jedno, istnieje jedna kultura. Są różne kultury lokalne, różne lokalne stroje i tradycje, nie należy ich przekreślać. Mamy też przeszłość słowiańską, różne rozrzucone mity o naszych dziejach. Jednakże nie było w historii Polski drugiego tak spójnego zestawu wartości rodzinnych, społecznych i narodowych, a także tak spójnej kultury, jak sarmatyzm.
Czy w narodowym radykalizmie jest wciąż miejsce na sarmatyzm?
W tej końcowej części artykułu chciałbym odpowiedź na pytanie zawarte we wstępie. W dwóch poprzednich częściach artykułu pokazałem swoją opinię, że sarmatyzm jest pierwotną formą nacjonalizmu, której zasady były w dużej części zasadami rodzącego się polskiego nacjonalizmu- we współczesnym tego słowa znaczenia. Pokazałem też, że sarmatyzm może być naszą rodzimą odpowiedzią na zachodnioeuropejskie nacjonalizmy, na nacjonalizmy krajów różniących się od nas. Warto też zauważyć, że sarmatyzm był skutecznym czynnikiem jednoczących imperium, którym była I Rzeczpospolita. Czy jednak nowoczesna forma tej ideologii byłaby skutecznym sposobem na realizację linii Dmowskiego, chociaż w czasach przed II Wojną Światową? Tego nie można powiedzie na pewno.
Można jednak pewnie powiedzieć, (choć nie uważam to za prawdę objawioną i bezdyskusyjną, zachęcam wszystkich do dyskusji), że narodowy-radykalizm i sarmatyzm mają wiele wspólnych cech, które wyróżniają je od innych nacjonalizmów i ideologii. Światopogląd oparty na etyce katolickiej, postulat należenia władzy do Narodu, a nie jednostek, równość wszystkich wobec służby ojczyźnie i brak totalizmu, to cechy które sprawiają, że narodowy radykalizm jest bliższy sarmatyzmowi, niż zachodnim nacjonalizmom. Nie twierdzę, że nacjonalistyczne ugrupowania Europy nie powinny współpracować, bo powinny. Mają wspólne cele i wiele wspólnych wizji i idei, ale Narodowe Odrodzenie Polski i innego polskie organizacji nacjonalistyczne nie powinni zapominać o naszych unikalnych cechach i kilkusetletniej historii naszej idei.
Podsumowując, odważę się wysunąć cechę, że w polski narodowym radykalizmie wciąż jest miejsce na sarmatyzm, przy zastrzeżeniu, że żyjemy w innej epoce i w innej sytuacji geopolitycznej, co wymaga zmiany niektórych opinii, wątpliwych cech i mocniejszego stąpania po ziemi, zamiast mitologizacji.
VonSchwarzau
9 stycznia 2014 o 13:28
Szkoda, że mimo takich wzorców jak sarmatyzm (mimo jego wad) polscy nacjonaliści raczej właśnie wzorują się na zagranicznych; cała symbolika strasserowska, celtyki, AN…
9 stycznia 2014 o 17:06
@szkoda
A jak w praktyce miałoby wyglądać to zastąpienie wzorców zachodnioeuropejskich sarmackimi? Krzyże celtyckie be, na flagach tylko orzełki? Zwołujemy jeszcze sejmiki, z liberum veto i wypowiadamy rokosze?
Nie uważam, że nie powinniśmy się odwoływać do sarmatyzmu i bezkrytycznie przyjmować wzorce z Zachodu. Ale to, co ma szansę w naszych warunkach działać, przynosi efekty niech zostanie. Jeżeli masz jakieś pomysły na praktyczne wykorzystanie sarmatyzmu, to powiedz .
9 stycznia 2014 o 17:15
I think that being a Patriot has nothing to do with a political ideology. Although not many are I agree..
9 stycznia 2014 o 17:26
Nie miałem na celu skrytykowanie obecnych organizacji reprezentujących idei nacjonalistyczne w Polsce. Chciałem po prostu przypomnieć o tym, że u nas tradycja „proto”-nacjonalistyczne są długie i powinniśmy o nich pamiętać. My też mieliśmy nacjonalistyczny kraj.
9 stycznia 2014 o 17:51
Ciekawy temat, jednak artykuł nie wyjaśnia w zasadzie na czym polegał etos sarmacki (zawężenie identyfikacji „narodowej” do szlachty, etos wojowniczy, kontrreformacyjny katolicyzm, głęboka identyfikacja z kulturą łacińską, wschodni przepych, indywidualizm, demokracja szlachecka itp itd)
Nie wspomina też nic o krytyce ustroju szlacheckiego z pozycji narodowej z początków XX wieku, co jest kluczowe dla przedmiotowego porównania.
9 stycznia 2014 o 18:20
@Aguirre
Opisałem katolicyzm, jako różnicę pomiędzy sarmatyzmem i narodowym radykalizmem, a wieloma ruchami zachodnioeuropejskimi.
Natomiast nie zgadzam się co do tego, że identyfikacja była zawężona do szlachty. Ty był podział społeczny, a nie narodowy. Jak należałeś do warstwy szlacheckiej, to nikt nie patrzył czy Twoi przodkowie byli chłopami, czy emigrantami z innego kraju.
Natomiast demokratyczny charakter obu idei (sarmatyzm i NR) podkreśliłem, jako odróżniającą cechę od faszyzmów i ruchów faszyzujących.
Rzeczywiście nie napisałem o indywidualizmie, ale uważam, że to byłoby trochę nie na temat, gdyż nie był to opis kultury sarmackiej, a ideowe porównanie.
Dziękuję wszystkim za konstruktywne komentarze.
9 stycznia 2014 o 20:37
Wydaje mi się, że nacjonaliści dążą do jednorodnego narodowo państwa, a sarmacka Polska taka nie była. Herby mieli Polacy, Litwini, Rusini (nie Rosjanie), Tatarzy. Jeśli miałbym łączyć sarmatyzm systemem politycznym to z republikanizmem a nie z nacjonalizmem.
I RP była organizmem wielonarodowościowym. A nacjonalizm to chyba ma dbać o interes jednej nacji. A jak pisałem wcześniej Sarmaci mieli różna narodowość.
Zapraszam do zapoznania się ze współczesnymi badaniami genetycznymi (Haplogrupa R1a1), jeśli ktoś jest ciekawy gdzie dziś żyją potomkowie Scytów/Sarmatów. Potomkowie sarmatów genetycznie i kutrowo to nie tylko Polacy. Bo czy Białorusin lub Rusin (nie Rosjanin) nie może się odwoływać do swojej sarmackiej przeszłości?
9 stycznia 2014 o 20:43
Tak się wtrącę do dyskusji. Do użytkownika @szkoda : AN, celtyki, strasseryzm spoko- pod warunkiem, że to wszystko jest traktowane z umiarem i rozsądkiem
9 stycznia 2014 o 20:48
Sarmatyzm jako państwowa myśl imperialna z współczesnych pozycji jest mrzanką i napewno kłóci się z XXI-wiecznym nacjonalizmem.
Aktualny jest natomiast sarmacki duch umiłowania wolności, który jest istotnym składnikiem naszego charakteru narodowego. Tego, który każe odrzucać nam totalizmy i autorytaryzmy, jako pomysły niespójne z naszą mentalnością, naszym pojmowaniem wspólnoty. Do tych kwestii odwoływał się zresztą ONR, poźniej Grupa „Szańca”.
9 stycznia 2014 o 21:15
„Zapraszam do zapoznania się ze współczesnymi badaniami genetycznymi (Haplogrupa R1a1), jeśli ktoś jest ciekawy gdzie dziś żyją potomkowie Scytów/Sarmatów.”
Proponuję też zmierzyć im czaszki i sprawdzić odporność na Zyklon B.
A tak na poważnie, to litości. Od kiedy geny są najważniejszym wyznacznikiem narodowości? Nie ma jednolitych genetycznie narodów poza dzikimi plemionami Afryki i może ew. niektórymi krajami azjatyckimi.
9 stycznia 2014 o 21:20
Tak sobie myślę, że już pierwsze zdanie wydaje mi się fałszywe „Sarmatyzm jest polską formacją kulturową, dominującą od końca XVI do drugiej połowy XVIII wieku.” Sarmatyzm jest sarmacką formą kulturową w skład której wchodzi polska formacja kulturowa. Ale nie tylko polska. Sarmatyzm I RP to zlepek kilku formacji kulturowych w tym Polskiej.
9 stycznia 2014 o 21:25
@vonSchwarzau
„Zapraszam do zapoznania się ze współczesnymi badaniami genetycznymi (Haplogrupa R1a1), jeśli ktoś jest ciekawy gdzie dziś żyją potomkowie Scytów/Sarmatów.” . Zdanie to wpisałem aby wykazać, że nie mamy jako Polacy monopolu na tradycję sarmacką. I to w przypadku pochodzenia i kultury sarmackiej. Nie jesteśmy jedynymi spadkobiercami sarmatyzmu.
9 stycznia 2014 o 21:57
Możemy przyjął bałto-litwińskie i banderowskie poglądy, że Pierwsza Rzeczpospolita była w rzeczywistości krajem międzynarodowym, który z Polską ma niewiele wspólnego. Niemniej jednak w całej Europie kraj ten miał jedną prostą nazwę: „Polska”. Nikt nie spotykał się z wielkim księciem litewskim albo królem RON, monarchowie spotykali się z królem Polski. Żydzi nie emigrowali do RON albo na Litwę, lecz do Polski.
Sam fakt znajdowania się kraju na rozległych terytoriach nie oznacza, że był to kraj międzynarodowy.
Sarmatyzm jest polską formacją kulturową, z którą związek mogą czuć także dzisiejsi Litwini, Łotysze, Białorusini i Ukraińcy. Ale wówczas byli oni Polakami i, kulturowo, Sarmatami.
9 stycznia 2014 o 22:25
@vonSchwarzau
Oczywiście byli oni wtedy Polakami, ale nie w pojęciu współczesnym nacjonalistycznym.
1. Sama nazwa naszego państwa na coś wskazuję. Rzeczypospolita Obojga Narodów. Tak naprawdę kilku narodów.
2. Upieram się przy nazwie Rusini (nie Rosjanie). W owym okresie nie istnieli Ukraińcy. I owi Rusini mimo, że część ich była Sarmatami nie byli identyczni kulturowo z Polakami. Różniła ich choćby religia.
3. Trudno uwierzyć, że w formującym się Państwie z różnymi kulturami (Bałtowie, Rusini, Polacy) znikły kultury w 100% innych narodowości niż Polska. Raczej kultury się przenikały i wpływały na siebie. Oczywiście Polska była przeważająca. Ale po przez przenikanie się różnych kultur uformował się Sarmatyzm RON. Przykłady, że nie wszystko co Sarmackie w RON jest Polskie:
a) a choćby szabla, ale super ją zmodyfikowali do szabli husarskiej (podobno najlepsza biała broń)
b) strój Sarmacki jaki jest każdy widzi
c) sposób walki np. Lisowczyków, korzystali z wzorców Tatarskich. Nie twierdze, że je kopiowali
4. No i ukoronowanie Sarmackiej formacji wojskowej, czyli Husaria. W formacji tej służyli bogaci Sarmaci (lub jak ktoś woli szlachta) z Polski, Litwy, Rusi. Oczywiście ktoś może ich wszystkich nazwać Polakami. Ale dla mnie to Polacy, Litwini i Rusini z inną kulturą i własną historią (przez pare setek lat wspólną historia z nami, ale nie całą) a mimo to z dorobkiem Sarmackim
9 stycznia 2014 o 22:41
„1. Sama nazwa naszego państwa na coś wskazuję. Rzeczypospolita Obojga Narodów. Tak naprawdę kilku narodów”
Była ta nazwa przyjęta na początku unii, żeby nie drażnić grupy ksenofobicznych Litwinów.
„2. Upieram się przy nazwie Rusini (nie Rosjanie). W owym okresie nie istnieli Ukraińcy. I owi Rusini mimo, że część ich była Sarmatami nie byli identyczni kulturowo z Polakami. Różniła ich choćby religia.”
Obecnie Kaszubi nie są kulturowa identyczni ze Ślązakami, a Warszawiacy z Krakowianami. Czy to coś zmienia? Religijnie też nie jesteśmy identyczni. Nawet wśród samych nacjonalistów oprócz katolików są też ateiści i rodzimowiercy.
„3. Trudno uwierzyć, że w formującym się Państwie z różnymi kulturami (Bałtowie, Rusini, Polacy) znikły kultury w 100% innych narodowości niż Polska. Raczej kultury się przenikały i wpływały na siebie. Oczywiście Polska była przeważająca. Ale po przez przenikanie się różnych kultur uformował się Sarmatyzm RON. ”
Nie znikły kultury innych narodowości, gdyż wcześniej nie było czegoś takiego jak poczucie narodowe. Początkowo Litwini byli po prostu poganami, wiernymi jakiegoś tam bóstwa i konkretnego wielkiego księcia. Z chwilą przyjęcia chrztu stali się kulturowo bliscy Polsce. Podobnie z Rusinami, z tym, że oni pozostali prawosławni (przypomnę, że to nie inna religia, a inne wyznanie).
Nie wiem czemu służyć ma mówienie o szablach, stroju i sposobie walki. Obecnie, jak rozumiem, mamy sposób walki też z obcych wzorów, więc w „prawdziwie polskiej” armii zrekonstruujemy wojska Bolesława Chrobrego?
„4. No i ukoronowanie Sarmackiej formacji wojskowej, czyli Husaria. W formacji tej służyli bogaci Sarmaci (lub jak ktoś woli szlachta) z Polski, Litwy, Rusi. Oczywiście ktoś może ich wszystkich nazwać Polakami. Ale dla mnie to Polacy, Litwini i Rusini z inną kulturą i własną historią (przez pare setek lat wspólną historia z nami, ale nie całą) a mimo to z dorobkiem Sarmackim”
Husaria była jednostką polską. Proszę nie wybierać narodowości za tych rycerzy, gdyż jest to prawie jak banderowskie twierdzenia, kto to nie był Ukraińcem, zanim powstało w ogóle takie określenie.
9 stycznia 2014 o 23:09
@vonSchwarzau
1. Czy to znaczy, że gdy Jagieło zasiadał na Polskim tronie nie istniał naród Litewski?
To może też nie istniał i naród Polski. Ja się już pogubiłem
2. Chodzi mi o to, że jeśli Sarmatyzm się ukształtował w Państwie gdzie było co najmniej dwa narody to myślę sobie, że to miały one wpływ na jego kształtowanie.Wydaję się to logiczne.
3. Mówienie o szablach, strojach sposobie walki, ma sens jeśli uznamy, że są to jakieś elementy kultury Sarmackiej. Jeśli tak, to po prostu nie wszystko co Sarmackie jest Polskie. Sarmatyzm czerpał z różnych kultur. Zwłaszcza z kultur narodów wchodzących w skład RON.
4. No cóż tak podają różne źródła, husaria była formacją Rzeczypospolitej. Dlatego służyły w niej rożne narodowości wchodzące w skład RON. Jeśli była by to formacja tylko Polska, to co tam robili Litwini i Rusini ?
To wszystko ma sens jeśli uznamy, że w RON był więcej niż jeden naród Polski? Jeśli uznać, że w RON był był tylko jeden naród to co piszę nie ma sensu? Tylko jak wyjaśnić istnienie Wielkiego Księstwa Litewskiego czy Rusi Kijowskiej? Były to jakieś formy państwowości, które stały się częścią składową RON.
10 stycznia 2014 o 01:10
W Sarmatyzmie jest tyle dobrego co złego Dobre to jak już wspomniane zostało powyżej katolicyzm , indentyfikacja z kulturą łacińską , wojowniczość ale wady to Zawężanie narodu do małej grupy i demokratyzm na skale pańśtwa , który nie wiązał władzę króla w taki sposób , że król praktycznie nic nie mógł zdziałać. Uważam , że to co dobre powinno się kultywować no nie zapominajmy o ubiorze bo to jedyny charakterystyczne dla Polaków ubranie
10 stycznia 2014 o 13:05
celtowie również przewedrowali przez nasze ziemie i to setki lat przed innymi ludami. świadczy o tym choćby nazwa geograficzna Galicja i liczne znaleziska
10 stycznia 2014 o 18:42
Czerpanie wzorców z sarmatyzmu w przypadku współczesnej mentalności narodu polskiego jest nie na miejscu. Niestety Polacy maja to do siebie że czują się poszkodowani przez wszystkich naokoło i występuje kompleks niższości spowodowany utratą pozycji imperialnej (XV-XVIIw). Państwo Polskie nie może teraz pełnić takiej samej funkcji jak w wyżej wymienionym okresie- „przedmurza chrześcijaństwa” i ostatnim bastionem „cywilizacji europejskiej” (może dlatego że cywilizacja europejska upadła po II WŚ?). Polacy nie chcą się z tym pogodzić i wciąż próbują udowodnić swoją wielkość (chęci odzyskania Kresów) oraz nie mogą pogodzić się ze współczesnym układem sił i słabością państwa i narodu polskiego. Z tradycji sarmackich dobrym jest tradycjonalizm, aczkolwiek zawsze występował w polskiej kulturze więc nie widzę w nim nic szczególnego. Dobrą rzeczą na pewno było otwarcie się na wschód i o tym można by przypominać wszelkim zaciekłym wrogom „wschodniego barbażyństwa”
Czytając niektóre komentarze zauważyłem, że niektórzy chcą odciąć się od ogólnoeuropejskich ruchów i tworzyć „tylko polski” nacjonalizm. Na szczęście epoka nacjonalizmów skierowanych przeciwko sobie już minęła (no chyba że Polacy zechcą odzyskać dawne ziemie) i jeżeli uda się zjednoczyć, odrodzenie Europy jest możliwe.
10 stycznia 2014 o 23:21
@michron
„1. Czy to znaczy, że gdy Jagieło zasiadał na Polskim tronie nie istniał naród Litewski?
To może też nie istniał i naród Polski. Ja się już pogubiłem ;-)”
Jakiś naród litewski istniał, jednakże prawdziwi Litwini (idąc Twoją genetyczną chorą logiką) stanowili tam niewielką część. Było państwo litewskiego bez konkretnych świadomości narodowych wewnątrz państwa. Byli litewskim narodem politycznym, takim który wykształca się w każdym kraju.
„2. Chodzi mi o to, że jeśli Sarmatyzm się ukształtował w Państwie gdzie było co najmniej dwa narody to myślę sobie, że to miały one wpływ na jego kształtowanie.Wydaję się to logiczne.”
Tylko jeśli uzna się, jak to mawiają banderowcy, że naród polski powstał w XIX wieku w pasie ziemi pomiędzy Krakowem, a Warszawą. Ja jednak uważam, że naród polski kształtował się przez 10 tys. lat (Słowianie – 10.000 lat Polskiej Historii; polecam).
„3. Mówienie o szablach, strojach sposobie walki, ma sens jeśli uznamy, że są to jakieś elementy kultury Sarmackiej. Jeśli tak, to po prostu nie wszystko co Sarmackie jest Polskie. Sarmatyzm czerpał z różnych kultur. Zwłaszcza z kultur narodów wchodzących w skład RON.”
Nie ma narodów mieszczących się w granicach dziwnie widzianej „własnej” kultury. Trzeba być wyspą z której do jakiegokolwiek zamieszkanego lądu daleko.
„4. No cóż tak podają różne źródła, husaria była formacją Rzeczypospolitej. Dlatego służyły w niej rożne narodowości wchodzące w skład RON. Jeśli była by to formacja tylko Polska, to co tam robili Litwini i Rusini ?”
Jeszcze raz proszę o danie możliwości wszystkim ludziom samodzielnego decydowania o swojej narodowości. Jeśli za 1000 lat znajdą Twój grób i zbadają geny, a przykładowo byłyby one celtyckie, to będzie to oznaczało, że jednak nie jesteś Polakiem? Przecież to bez sensu.
I jeśli państwowość Rusi Kijowskiej stała się częścią składową RON, to państwo wielkomorawskie było częścią składową III Rzeszy.
11 stycznia 2014 o 12:54
@vonSchwarzau
Drogi Panie vonSchwarzau o tej genetyce wspomniałem jako ciekawostce, i już żałuje, więcej nie będę.
Wracając do Sarmacji to pisał Maciej z Miechowa (1453/1457–1523):
„Starożytni rozróżniali dwie Sarmacje, jedną położoną w Europie, drugą w Azji, graniczące ze sobą i ze sobą połączone. W skład Sarmacji Europejskiej wchodzą terytoria zamieszkane przez Rusinów, Litwinów i Moskali oraz inne ludy sąsiadujące z nimi…”
Jeśli Maciej z Miechowa nie odmawiał Sarmatyzmu Rusinom i Litwinom(nie chodzi mi oczywiście o współczesnych Litwinów, pojęcie Litwin w owym okresie znaczyło oczywiście coś innego), to my też nie powinniśmy.
Pisałem już wcześnie, że według mnie oczywiście Polacy z Korony w kulturze sarmackiej stanowili przeważającą część, zgodzę się także, że idea sarmatyzmu pochodzi z Korony. Ale już na KULTURĘ sarmacką wpływali nie tylko Polacy. Tak sobie myślę, że jeśli Sarmatami się uważali szlachcice z Litwy czy Rusi, to wpływali na tą kulturę Sarmacką współtworząc ją z Sarmatami z Korony. Taki na przykład Sarmata Radziwiłł „Panie Kochanku”, a jednak ród Litewski. Albo Jeremi Michał Wiśniowiecki z rodu prawdopodobnie Rurykowiczów a Sarmata.
Co ciekawe Sarmaci z tego okresu często używali nazwy Sarmacja na RON (to tylko ciekawostka). Nie wiem czy używali nazwy Polska na swoja Sarmację? Raczej Korona była odpowiednikiem Polski, a Sarmacja czy RON to był pomysł szerszy, Sarmacki złożony nie tylko z Polaków z Korony. Sarmaci z poza Korony tworzyli także Sarmację – RON kulturowo, militarnie czy politycznie.
PS
zgadzam się z komentarzem @Tarczewski
11 stycznia 2014 o 13:53
@michcron
Maciej z Miechowa owszem, napisał to, jednakże była to część polskiej idei imperialnej. Niemiecka i amerykańska myśl imperialna głosi podbój i eksplorację. Polska myśl imperialna głosi jedność kulturową i pokojową egzystencję po naszej myśli.
„Tak sobie myślę, że jeśli Sarmatami się uważali szlachcice z Litwy czy Rusi, to wpływali na tą kulturę Sarmacką współtworząc ją z Sarmatami z Korony. Taki na przykład Sarmata Radziwiłł „Panie Kochanku”, a jednak ród Litewski. Albo Jeremi Michał Wiśniowiecki z rodu prawdopodobnie Rurykowiczów a Sarmata.”
Nie neguję tego, że sarmatyzm nie był w 100% jednolity. Jednakże było to wszystko co można było robić bez masowych mordów. Niemcy zjednali sobie m.in. Austriaków, Belgów, Norwegów, Estończyków, Duńczyków głoszeniem legend starogermańskich, aryjskich. Polacy zjednali sobie Litwinów, Rusinów, Bałtów, częściowo także Mołdawian kulturą sarmacką. Z czasem sarmatyzm prowadził coraz bardziej do utworzenia jednego narodu, co w dużej mierze się udało. Wiadomo, że po I WŚ nie było możliwe utworzenie sarmackiego, polskiego imperium, ponieważ na to nie było przyzwolenia Rosji, Anglii i Francji. A przecież polonizm występował także daleko na wschód od wschodniej granicy II RP.
„Co ciekawe Sarmaci z tego okresu często używali nazwy Sarmacja na RON (to tylko ciekawostka). Nie wiem czy używali nazwy Polska na swoja Sarmację? Raczej Korona była odpowiednikiem Polski, a Sarmacja czy RON to był pomysł szerszy, Sarmacki złożony nie tylko z Polaków z Korony. Sarmaci z poza Korony tworzyli także Sarmację – RON kulturowo, militarnie czy politycznie.”
Szlachta polska (Sarmaci polscy) dzieli się na szlachtę koronną (Sarmatów koronnych) i szlachtę litewską (Sarmatów litewskich). Nazwa RON powstała na początku, ponieważ szlachta polska (koronna i litewska) nie chciała drażnić bojarów. Prawda jest taka, że od początkowej unii państw doszło do unii społeczeństw, jedności kulturalnej, bliskiej do jedności narodowej.
11 stycznia 2014 o 15:56
@vonSchwarzau
Niestety mam problem z akceptacją takiego stwierdzenia:
„Szlachta polska (Sarmaci polscy) dzieli się na szlachtę koronną (Sarmatów koronnych) i szlachtę litewską (Sarmatów litewskich).”
Ja bym to napisał tak:
Szlachta Rzeczypospolitej (Sarmaci) dzieli się na szlachtę koronną (Sarmatów koronnych) i szlachtę litewską (Sarmatów litewskich).
Wydaję mi się nawet, że twoje zdanie „Szlachta polska…”, za czasów RON było by rozumiane jak zdanie które ja piszę „Szlachta Rzeczypospolitej…”. Współcześnie zdanie „Szlachta polska…” ma inny sens, sugeruje, że w RON była tylko szlachta narodowości polskiej.
Z innego podwórka, ciekawe co by powiedział Szkot na takie zdanie:
Szlachta angielska dzieli się na szlachtę angielską, szlachtę szkocką.
Może raczej Szkot wolał by tak :
Szlachta Wielkiej Brytanii dzieli się na szlachtę angielską, szlachtę szkocką.
Być może stąd się bierze, różnica w postrzeganiu tego okresu w naszej historii? I kto tworzył i jak powstała kultura Sarmacka?
Dla mnie RON czy też jej Sarmacja nie była organizmem jednolicie narodowym. A jeśli tak to był to naród rzeczypospolitej a nie naród polski.
Z twojej wypowiedzi wnioskuje (mam nadzieje, że poprawnie), że był to organizm narodowo jednolity, lub bliski jednolitości. I był to naród polski w naszym współczesnym rozumieniu.
Inne narody współtworzyły wraz z nami kulturę Sarmacką w państwie wielonarodowościowym. Uwierzyli (przynajmniej niektórzy) w idę Macieja, że stanowią część Sarmacji. Idea wydała im się pociągająca, więc ją kształtowali i budowali wraz z nami do rozbiorów. Z twojego wpisu wnioskuje, zostało im to w jakiejś formie imperializmu polskiego narzucone. I przyjęli u siebie obcą sobie kulturę Sarmacką ukształtowaną przez Polaków?
Dla mnie Polacy z tego okresu stworzyli idę Sarmatyzmu która była budowana przez tych którzy chcieli ją budować. I kultura Sarmacka kształtowała się w całej Rzeczypospolitej, i dlatego jest tak ciekawa i barwna.
Te stroje, te szable i te militaria, i te dworki, umiłowanie wolności, i bitność którą oparli o starożytnych Sarmatach, i też te niekończące się biesiady. Czy w średniowieczu coś wskazywało na to, że polskie rycerstwo zafascynuje się wschodem? Może to unia z Litwą skierowała zainteresowanie rycerstwa korony na wschód, i kulturami wschodu w tym kulturą starożytnej Sarmacji?
Idea która stworzyli Polacy, została zbudowana przez narody RON.
No i tego będę się trzymał i pozdrowienia dla adwersarza
22 stycznia 2014 o 23:07
re:”Tadeusz Mańkowski, wypowiedział słynne słowa: teoria sarmackiej genezy narodu i państwa polskiego w tym świetle to nie mit, ani też bajanie niekrytycznych umysłów kronikarzy, lecz wyraz poszukiwania swojego «ja» przez bardziej oświecone warstwy narodu, poszukiwanie tradycji historycznych przez naród, który poczuł się na siłach i chce coś znaczyć, szukanie swego miejsca wśród innych narodów o odległej przeszłości” – szukano też u Wenetów i Scytów, nawet z Cezarem mięli Polacy wojować… tylko piękne to bajania i tylko bajania.
re: „Polski nacjonalizm w wykonaniu Romana Dmowskiego oraz innych XIX- i XX-wiecznych myślicieli politycznych, różni się od sarmatyzmu. Nie jest odwzorowaniem barokowej idei w nowych czasach. Można jednak zauważyć wspólne cechy, które niekoniecznie występowały wśród zagranicznych nacjonalistów.”
Nie wiem jak „młodoendecy”, ale Dmowski i jego „rówieśnicy” byli wobec sarmatyzmu bardzo krytyczni. Właśnie w epoce szlacheckiej widzieli zalążki ówczesnych (a co za tym idzie – dzisiejszych) problemów. Ten sarmatyzm widzieli trochę jak takie kuriozum, z którego trzeba się otrząsnąć. Pisał przecież wprost Dmowski:
„Dla wielu ludzi jest to powodem do zmartwienia: tracimy swą oryginalność, zostajemy powoli takim samym szablonowym skupieniem, jakimi są narody zachodniej Europy. Tymczasem my raczej tracimy naszą monstrualność i zostajemy powoli zdolnym do życia, zdrowym, normalnym społeczeństwem, zdrowym i normalnym o tyle, o ile nienormalne warunki polityczne na to pozwalają.” R. Dmowski, „Myśli…”
re:”W Europie zachodniej religia była przez nacjonalistów wykorzystywana raczej jako środek, a nie cel.”
tak też widziała to wczesna endecja. Z czasem Roman docenił religię bardziej, ale to już latach 30. Dopiero ONR postawił na pierwszy miejscu chrześcijański uniwersalizm. Co więcej, religijność sarmatów miała formę, szkodliwego (wg Dmowskiego) mesjanizmu, więc raczej w tym kontekście podobieństwa nie ma.
Pozdrawiam.
8 grudnia 2014 o 09:54
Idea sarmatyzmu nie ma nic wspólnego z nacjonalizmem, bowiem jest odpowiednikiem współczesnego neoliberalizmu. Wystarczy dokonać porównania dokonań społeczno-gospodarczych (wyzysk i przypisanie chłopów do ziemi, likwidacja i zawłaszczenie sołectw, zniszczenie rodzimego mieszczaństwa (rękodzielnictwa i handlu przez zastąpienie faktorami) z działaniami III RP.