W specjalnym wywiadzie dla „Głosu Rosji” Nikolaos Michaloliakos przedstawił przyczyny wzrostu popularności greckich nacjonalistów oraz swoją wizję stosunków z Rosją.
Czy po areszcie liderów Złotego Świtu poczuł Pan poparcie elektoratu?
Poparcie się zwiększyło, potwierdziło to kilka sondaży i badań politologicznych, które pojawiły się w greckich gazetach i w telewizji. Grecki naród wystąpił przeciwko praniu mózgu ze strony mediów podporządkowanych władzy, która sprzedała się obcokrajowcom.
Czy sprawa przeciwko Złotemu Świtowi ma aspekt polityczny?
Nie po prostu polityczny, a wyłącznie polityczny aspekt. Nie ma żadnego dowodu, który potwierdziłby potworny zarzut wobec naszej partii, że jesteśmy „organizacją przestępczą”. Nieprzypadkowo zostałem aresztowany i osądzony w czasie, gdy premier Grecji przebywał w Stanach Zjednoczonych, gdzie opowiadał o postępowaniu karnym w sprawie Złotego Świtu. W swoim wywiadzie telewizyjnym przyznał on, że wydał wymiarowi sprawiedliwości rozkaz aresztowania naszych liderów.
Jakie są perspektywy sprawy karnej przeciwko Panu i Pana kolegom?
Jeśli wymiar sprawiedliwości będzie miał możliwość podjęcia decyzji na podstawie istniejących dowodów, to czeka nas triumfalne uniewinnienie. Jeśli zaś staniemy przed takim sądem, jak za czasów Stalina, Wyszyńskiego i Berii, to może być różnie. Jednak w tej chwili nie ma żadnego dowodu na to, że Złoty Świt, będący legalną, uczestniczącą w wyborach partią, był kiedykolwiek ugrupowaniem przestępczym. W każdym razie chodzi o prześladowanie polityczne.
Niektóre greckie i wiele zachodnich mediów zarzucają Złotemu Świtowi neonazizm. Czy zgadza się Pan z tym zarzutem?
Absolutnie się nie zgadzam. Złoty Świt jest nacjonalistycznym, antykapitalistycznym ruchem i opowiada się za tym, aby Grecja nie była protektoratem anglosaskiego imperializmu. Tego właśnie nie mogą nam wybaczyć. W ogóle wszystkie rozmowy o nazizmie i neonazizmie należą już do historii, to się skończyło w 1945 roku. Faktem jest to, że wpływowe amerykańskie i angielskie media oczerniły Złoty Świt.
Europejskich liderów poważnie niepokoi to, że w przyszłych wyborach do Parlamentu Europejskiego partie eurosceptyków mogą zdobyć około 30% mandatów. Jak ocenia Pan szanse Złotego Świtu w wyborach w 2014 roku?
Większość Europejczyków obudziła się, nie chce już widzieć Europy jako niewolnicy amerykańskiej polityki. Przeciwko takiej właśnie Europie walczą eurosceptycy. Chcemy innej Europy, której częścią może być także Rosja. Pod względem liczby głosów Złoty Świt może znaleźć się na drugim, a może nawet pierwszym miejscu. Dlatego jestem w więzieniu.
Czyli istnieje związek między Pana sprawą karną a przyszłymi wyborami do Parlamentu Europejskiego?
Oczywiście, fakty te są bezpośrednio ze sobą związane. I to nie tylko z wyborami do Parlamentu Europejskiego, lecz także z wyborami do miejscowych organów władzy. Zauważono stały wzrost popularności Złotego Świtu, a więc nagle stwierdzono, że jesteśmy „przestępcami”. Po raz pierwszy w życiu politycznym Grecji dochodzi do likwidacji przeciwnika politycznego.
Zdaniem lidera Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa, Nigela Farage’a, „Grecja została złożona na ołtarzu europejskiej waluty, a MFW swoimi pieniędzmi wsparł zamach stanu przeciwko narodowi greckiemu”. Czy Pan się z tym zgadza?
Zgadzam się absolutnie. To, co się stało z naszym krajem, jest niczym innym jak tylko zamachem stanu, który wywołał najcięższe w całej historii konsekwencje dla greckiej gospodarki.
Czy słuszne jest twierdzenie, że działania MFW, Komisji Europejskiej i Europejskiego Banku Centralnego podczas zaostrzenia kryzysu gospodarczego sprzyjały wzrostowi popularności Złotego Świtu?
Wszystko to sprzyjało wzrostowi popularności Złotego Świtu, który zdecydowanie opowiada się przeciwko temu, aby nasza gospodarka narodowa znalazła się pod władzą MFW i innych sił zewnętrznych.
Przez ostatnie kilka lat wielu polityków i ekonomistów zaleciło Grecji, aby zrezygnowała z euro i z powrotem przestawiła się na drachmę w celu rozpoczęcia wzrostu gospodarczego. Dlaczego grecki rząd nadal obstaje przy zachowaniu euro?
Naszym ideologicznym i politycznym celem jest powrót do waluty narodowej, ponieważ stanowi to przesłankę dla wolności narodu. Abyśmy zrezygnowali z euro, Europejczycy powinni zapłacić nam odszkodowanie, ponieważ w imię euro zostały zniszczone najważniejsze struktury naszej gospodarki narodowej.
Jakimi chciałby Pan widzieć stosunki między Grecją a Rosją?
„Stosunki Grecji i Rosji są silne z punktu widzenia historii i geopolityki. Grecja i Rosja są naturalnymi sojusznikami. Grecja może w perspektywie zapewnić Rosji dostęp do ciepłych mórz, a Rosja w zamian mogłaby zadbać o bezpieczeństwo narodowe Grecji. Jednak greckie władze polityczne już od wielu dziesięcioleci działają w przeciwnym kierunku i zamieniły nasz kraj w protektorat Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników plutokratów w Europie”.
Jaką ma Pan wizję przyszłości Grecji w dalszej perspektywie? Jaki będzie dla Grecji rok 2014?
Jest oczywiste, że rok 2014 będzie trudny dla narodu greckiego. Nie ma żadnego rozwoju, nędza i bezrobocie rosną. Ale Grecja jest bogatym krajem, który znajduje się w strategicznie ważnym punkcie świata. Gdyby była wolna i niezależna, o co właśnie walczymy, w dalszej perspektywie miałaby wspaniałą przyszłość. Przesłanką do tego jest uwolnienie się od protektoratu obcokrajowców. Grecja powinna mieć uczciwego sojusznika ze wspólnymi interesami, jakim jest Rosja, z którą łączy nas coś głębszego, niż interesy geopolityczne – prawosławie. Na zakończenie chciałbym serdecznie pozdrowić braterski naród rosyjski, dzięki któremu Grecy wywalczyli niepodległość w 1829 roku.
Źródło: Głos Rosji
***
23 grudnia 2013 o 18:22
Golden Dawn is the new Sparta in Greece Not be ”Will” and fight to the end!
Europe freedom!
24 grudnia 2013 o 00:11
„Abyśmy zrezygnowali z euro, Europejczycy powinni zapłacić nam odszkodowanie, ponieważ w imię euro zostały zniszczone najważniejsze struktury naszej gospodarki narodowej.” Dobra, EUROPEJCZYCY MAJĄ PŁACIĆ ZA GŁUPOTĘ WASZEJ KLASY POLITYCZNEJ? Naprawdę, Panie Michaloliakosie, naprawdę? Czy nie pomyślał Pan o odpowiedzialności osobistej partii politycznych i ich członków? A co do fragmentu o współpracy między Helladą a Moskalami to pewnie majaczenia (i się pewnie z tym zgodzicie, bo jestem korwinistą. co nie?), ale pobrzmiewa mi w tle wojna z Turcją, ewentualnie kolejna baza rosyjskiej marynarki wojennej na Morzu Śródziemnym, obok tej w syryjskim Tartusie. O innych fragmentach, które mnie szokują nie napiszę, bo mi się nie chcę.
I Wesołych Świąt Narodzenia Pańskiego życzę wszystkim!
24 grudnia 2013 o 00:24
„mi się nie chcę”
Przemówiła gimbaza dla której język polski to wyzwanie
Za poniższe słowa Nikolaosowi należą się brawa:
„Złoty Świt” jest nacjonalistycznym, antykapitalistycznym ruchem i opowiada się za tym, aby Grecja nie była protektoratem anglosaskiego imperializmu.”
24 grudnia 2013 o 00:27
Korwinista (biedactwo) zszokowany na portalu NR
http://www.nacjonalista.pl/nasze-poglady/
24 grudnia 2013 o 16:06
Korwinistyczny troglodyta@ weź idź zobacz czy czegoś ci nie zadali w szkole na święta . Zamiast trollować do nauki się weź bo znów będziesz stał przy tablicy na matematyce i będzie płacz i zgrzytanie zębów….. a przy okazji ( już bez sarkazmu czy jakiegoś podtekstu) Wesołych Świąt
28 grudnia 2013 o 10:14
„Grecja powinna mieć uczciwego sojusznika ze wspólnymi interesami, jakim jest Rosja, z którą łączy nas coś głębszego, niż interesy geopolityczne”
Z deszczu pod rynnę.Chabad Lubawicz z frontmenem Putinem nie próżnują widzę.
24 maja 2019 o 19:16
Nie popieram putinofilii Złotego Świtu, pro-biali radykalni nacjonaliści (jakimi są Złoty Świt) nie powinni popierać Putina, popieranie Putina lepiej zostawić pseudo-nacjonalistom lub nacjonalistom myślącym w kategoriach zawężających tożsamość wyłącznie do „krajowego” narodu. Ale Złoty Świt odwołuje się również do ogólnej europejskiej rasowej, białej i aryjskiej tożsamości, której Putin jest wrogiem na równi z zachodnimi elitami, dlatego nie powinni go popierać, z tego samego powodu powinni złagodzić retorykę wobec Macedonii.
Również nie popieram polityki poprawnego politycznie „odcinania się od neonazizmu”, którą prowadzi Złoty Świt. Zamiast tego powinni stać na stanowisku, że etykietka „neonazizm” nie ma dla nich znaczenia i że nie oceniają swoich działaczy po tym, czy są „neonazistami” tylko czy są greckimi i białymi patriotami dobrze służącymi Grecji.
Ale tak ogółem to Złoty Świt to wartościowe ugrupowanie.