Międzynarodowe korporacje z sektora usług biznesowych rękami Platformy Obywatelskiej forsują wyłączenie tego sektora spod zakazu pracy w niedzielę i święta. Pracownicy np. amerykańskich spółek działających na terenie polski pracowaliby wtedy według kalendarza obowiązującego w USA. Z kolei osoby dostarczające usługi dla korporacji z kraju, w którym możliwa jest praca np. od niedzieli do czwartku, też pracowałyby w takim systemie.
W Polsce funkcjonuje ok. 400 centrów usług biznesowych, które dają zatrudnienie ponad 100 tys. osób. Przedstawicielom Business Centre Club oraz ludziom związanym z branżą usług biznesowych taki pomysł bardzo odpowiada.
- Takie firmy dają szanse na pierwszą i to całkiem dobrą pracę młodym i wykształconym ludziom. Nie możemy więc utrzymywać niepotrzebnych barier, jeżeli bez nich jest szansa na nowe miejsca zatrudnienia – uważa Dorota Staniewicz z BCC
Jednak nie wszyscy podzielają entuzjazm biznesmenów.
- Przepisy są sformułowane bardzo ogólnie. Dlatego istnieje obawa, że korporacje nawet bez szczególnej konieczności pracy w niedziele będą zmuszać do niej swoich pracowników, aby tylko podnieść swoją wydajność – mówi Marek Jabłoński, analityk rynku pracy.
Także sami zatrudnieni w międzynarodowych korporacjach nie kryją swoich obaw dotyczących tych zmian.
- W tej chwili za pracę w niektóre niedziele i święta otrzymuję dodatkowe wynagrodzenie. Teraz boję się, że to się skończy – mówi Mateusz, zatrudniony w jednej z firm outsourcingowych w Krakowie./BK/
Na podstawie: nowyobywatel.pl
14 grudnia 2013 o 18:00
Moja siostra w czymś takim pracuje i nie jest niczym niezwykłym, że musi iść do pracy zarówno 1 jak i 11 listopada. U niej to norma. 1.11 wszyscy walą na cmentarz a ona w tym tłoku próbuje się do roboty dostać. Owszem ma później w zamian jakiś dzień wolny albo wcześniej wychodzi – oddają jej czas.
Takie praktyki są powszechnie stosowane w tego typu korporacjach, które uważają się chyba za eksterytorialne w związku z czym mają głęboko polskie przepisy i że one się do nich nie stosują.
Także w wielu przypadkach – jeśli przeprowadzą te zmiany – to będzie to tylko zalegalizowanie stanu faktycznego i stosowanych nie od dzisiaj praktyk.
17 grudnia 2013 o 10:13
„Braun is beautiful” – Ja także chodziłem nie raz do pracy w święta do takiej przetwórni w moim mieście ale nie dlatego że mi kazali bo mi nie kazali ale płacili mi za ten dzień świąteczny 100% więcej zwykłej dniówki, czyli zamiast zarobić 60zł na dziań to zarobiłem 120zł, nie wiem czy to był taki wielki problem…