Nasza Ojczyzna Polska umiera! Rozkład ekonomiczny Kraju oraz moralny Narodu postępuje w zastraszającym tempie. Niszczy się poprzez sterowaną odgórnie dezinformację oraz zmasowaną antynarodową propagandę wartości tak bliskie każdemu Polakowi: religię katolicką, życie rodzinne, patriotyzm. W miejsce powyższych świętych wartości proponuje się: bezideowość, wszelakiego rodzaju zboczenia przeciwko naturze, zabijanie nienarodzonych w imię fałszywie pojętej wolności jednostki, ateizm lub religie fałszywe, brak poszanowania dla Tradycji i Kultury Narodowej, pogoń za pieniądzem ( nie chodzi tu o zwykłą relację typu praca- płaca, lecz o to, iż dla wielu ludzi pieniądz stał się bogiem, któremu są gotowi poświęcić wszystko, na przykład wolny czas, który powinni przeznaczyć na życie rodzinne, poprawę swojego stanu zdrowia (kłania się V Przykazanie) itp. Głodowe pensje, złodziejska prywatyzacja i wyprzedaż obcym ( w szczególności zachodnim tzw. inwestorom) majątku narodowego, ciągłe podwyżki, wspieranie ugrupowań lewacko – anarchistycznych, zamęt panujący w życiu politycznym Kraju zmuszają Polaków do podjęcia działań obronnych.
Musimy jako Naród przygotować się do Przełomu Narodowego będącego w swej istocie kontrrewolucją katolicko – narodową. W obecnym czasie, kiedy społeczeństwo polskie jest w swej wielkiej masie ogłupione i zdezorientowane, nie kartka wyborcza ale nasza rzeczywista siła (m.in. liczba uczestników demonstracji i to nie bynajmniej w stylu „don`t war, make love” ) jest w stanie zadecydować o przyszłości Kraju. Musimy działać szybko i zdecydowanie ale i rozważnie. Nie możemy dać się sprowokować i znowu ulec ludziom pokroju towarzysza Bolka. Musimy wybierać pomiędzy Polską rzeczywiście wielką swą historią i czynami swych przodków a Polską słabą, zdaną na łaskę lub niełaskę międzynarodowych sił rządzących. Już teraz możemy zauważyć skutki rządów prounijnych (Naród zdezorientowany politycznie, pogłębiające się nałogi wśród Polaków, zagłada kulturowa i religijna Narodu Polskiego). Należy sobie zadać pytanie co się stało z tymi wartościami ponad materialnymi, które decydowały o kształcie i myśli polskiej polityki i kultury. Te wartości muszą powrócić! Powrócić do serc i umysłów wielkiej rzeszy Polaków! Kiedy to się stanie Polska obudzi się na nowo! Każdy z nas Polaków musi być żołnierzem gotowym poświęcić wszystkie swoje siły, zdrowie a jeśli będzie potrzeba i życie w obronie zagrożonych wartości cywilizacji łacińskiej. Jesteśmy być może jednym z ostatnich pokoleń z wielu pokoleń Polaków walczących o wielkość i niepodległość Polski, które te pragnienia może urzeczywistnić.
Wrogowie Katolickiej Polski zarzucają polskim nacjonalistom, iż są szowinistami i nie obchodzą ich losy innych Narodów. Wierutne i obrzydliwe to kłamstwo. Przytoczę w tym miejscu stare polskie przysłowie mówiące iż: „koszula bliższa ciału”. Naszą najwyższą powinnością jest opieka i obrona Narodu w którym się urodziliśmy, żyjemy i rozwijamy się kulturowo a dopiero później naszą uwagę powinny przykuwać problemy innych krajów. Po prostu myślenie hierarchiczne. Powyższe twierdzenie wcale nie oznacza iż losy innych Państw i Narodów są nam Polakom obce i obojętne. Wręcz przeciwnie. W epoce masońskiej globalizacji naszą odpowiedzią niech stanie się szeroka współpraca pomiędzy europejskimi nacjonalistami, monarchistami, konserwatystami. Nie możemy bawić się w parafiańszczyznę. Kiedy idzie ofensywa światowego syjonizmu naszą odpowiedzią niech stanie się powiedzenie: „ działamy lokalnie, myślimy globalnie”. Narody Europy tworzą jedną wielką rodzinę połączoną więzami Cywilizacji Chrześcijańskiej – Cywilizacji Życia i Piękna. Przemieszanie i wymieszanie Narodów (jak tego chcą unijni „lekarze dusz”) może doprowadzić do waśni narodowościowych (patrz: sytuacja w b. Jugosławii i ZSRR w latach 90 – tych) a w dalszej kolejności do ogólnoeuropejskiej zawieruchy. Czy aby nie na tym im zależy?
5 grudnia 2013 o 18:27
A czy deizm podpada pod jakieś znamiona ateizmu, religii fałszywych czy mnie czeka za to śmierć na gilotynie?
6 grudnia 2013 o 21:23
Gdzie ta kontrrewolucja? Gdzie te skoordynowane działania mas? Polacy sami się na własną prośbę wynaradawiają, to co, zmuszę ich do powrotu do wartości? To naród- ruina, przegniły bezgłowy trup narodu, bo nasza elita była sukcesywnie tępiona. Teraz jesteśmy nędzarzem i popychadłem Europy, skrajne upodlenie i degeneracja. Żeby w takich warunkach, w takim absurdzie jeszcze się nie buntować? Przecież i tak nie mamy nic do stracenia- ale zwłoki nie są zdolne do JAKIEJKOLWIEK reakcji, więc co się dziwić??