W niedzielę, po blisko czterech dniach zażartych negocjacji, doszło ostatecznie do podpisania porozumienia pomiędzy Islamską Republiką Iranu, a przedstawicielami Rady Bezpieczeństwa ONZ + Niemcy, w sprawie irańskiego programu rozwoju energii atomowej.
Choć dokument ma charakter tymczasowy (określa warunki na najbliższe pół roku), to wszystkie strony biorące udział w jego opracowaniu uznały go za sukces. Jak stwierdził minister spraw zagranicznych Iranu Mohamad Javad Zarif, po raz pierwszy wszystkie czołowe mocarstwa światowe uznały prawo Iranu do wzbogacania uranu dla celów gospodarczych. Podkreślił, że prawo to jest Iranowi zagwarantowane mocą Paktu o Nieproliferacji (NPT), którego Teheran jest sygnatariuszem. „To wielki sukces Iranu” – powiedział.
Zgodnie z przejściowym porozumieniem, Iran uzyska na nowo dostęp do 4,2 miliardów dolarów zamrożonych w procesie sankcyjnym. Istniejące reaktory jądrowe w Arak, Fordo i Natanz, będą mogły funkcjonować pełną parą bez obawy o nałożenie dodatkowych sankcji, część obecnych ulegnie złagodzeniu (oprócz tych najistotniejszych). Stany Zjednoczone zapowiedziały jednak, że w przypadku odstąpienia Teheranu od warunków porozumienia w ciągu sześciu miesięcy, ten stan rzeczy ulegnie zmianie.
Zadowolenie z porozumienia wyraziły władze Iranu, z Ajatollahem Chameneim i prezydentem Rouhanim na czele, a także wszyscy pozostali sygnatariusze, włącznie ze Stanami Zjednoczonymi. Większa część środowiska międzynarodowego pogratulowała całemu zespołowi negocjacyjnemu.
Wyrazy uznania przekazał kanałem dyplomatycznym nawet skrajnie nieprzyjazny Iranowi reżim Arabii Saudyjskiej.
Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow oznajmił, że „bez nowego prezydenta Iranu, to porozumienie byłoby niemożliwe do zrealizowania.”
Jedynym krajem, który wyraził swoje niezadowolenie, był Izrael. Premier Netanjahu powiedział: „Świat stał się dziś znacznie niebezpieczniejszym miejscem, ponieważ najbardziej niebezpieczny reżim na ziemi poczynił istotny krok naprzód ku uzyskaniu jednej z najgroźniejszych broni.”
(DD)
Na podstawie: presstv.ir/rt.com/reuters.com
26 listopada 2013 o 21:40
Iran has achieved a great victory, but the Zion not will it take to make one of his plays…
Now as you can see!
26 listopada 2013 o 23:39
Gdy kraj się rozsypuje a naród polski pogrąża w zgniliźnie nie można snuć marzeń że kolejna “kanapowa” partia uratuje to co dwadzieścia poprzednich rozkradło ponieważ wszystkie one zostały stworzone dla osobników bez czci i honoru a ich jedynym celem jest wyciągnięcie z Polski profitów i wygodnego życia. W Polsce panuje jakaś idiotyczna nadzieja że po 24 latach nieustannych grabieży polskiego majątku narodowego nagle pojawi się jedna hołota która dorwie się do koryta i będzie lepsza niż inna hołota, a na dodatek myślimy że jak już nam wszystko odbiorą włącznie z polską ziemią i lasami to Pan Bóg spuści nam z nieba kiełbase i wódke i będziemy sobie beztrosko żyć w ramionach rozkoszy.. To jest MYŚLENIE DZIECI W PIASKOWNICY A NIE DOROSŁEGO NARODU! Takiej mentalności sługusa we własnym państwie nie zmieni się głaskaniem po główce, należy się jej pozbyć każdym dostępnym sposobem. Jeżeli tego nie uczynimy to wraz z naszymi rodzinami staniemy się wołem pociągowym zagranicznych okupantów aż do swej marnej śmierci. Wymyślona przez okcydent demokracja jest przekleństwem dla Polski, dla naszego organizmu ponieważ wszystkie jego członki żyją w totalnym chaosie, a tu jest potrzebny tradycjonalizm, hierarchiczny porządek w wykonywaniu zadań i dyscyplina zamiast anarchii, tym wszystkim jest NACJONALIZM – musimy zniszczyć wszystkie partie oraz mentalność polskiego żebraka wyciągającego łape do zagranicy lub Pana Boga, musimy zmusić wspólnoty do twórczego wysiłku a nie do ciągłego zawodzenia. DO WYŻSZYCH CELÓW JESTEŚMY STWORZENI – wmów to sobie Polaku i uwierz w to, bo inaczej ciągle będziesz kopanym w dupe sługą obcego we własnym kraju.
28 listopada 2013 o 00:34
http://youtu.be/WV-Iz3lZI1Q i to w korei polnocnej puszczaja takie filmy, no no