Burda pod ambasadą Rosji na Marszu Niepodległości w dniu 11 XI nie była dla mnie zaskoczeniem. Wprawdzie rok temu opowiadano, że awantury zostały sprowokowane przez policję, to trudno było nie podejrzewać, że gdyby ubranych po cywilnemu policjantów nie było, to i tak by miały miejsce.
Z Komitetu Poparcia wycofałem się już przed poprzednim Marszem, ponieważ nie odczuwałem przyjemności firmowania tego brigandaggio. Nie chodziło zresztą tylko i wyłącznie o awantury. Nigdy nie zgadzałem się z ideami przyświecającymi Marszowi. Organizatorzy tej imprezy jak mantrę podkreślają, że ich celem jest rewolucja przeciw istniejącemu status quo. Permanentnie głoszą, że reprezentują „nowe pokolenie”. Obrazuje to jeden z transparentów marszowych z napisem „Idzie Nowe Pokolenie”. Jest to bunt przeciw starszemu pokoleniu i przeciw Państwu Polskiemu.
Nie należę do entuzjastów III Rzeczypospolitej. Z układu PZPR i „Solidarności” narodziło się państwo słabe instytucjonalnie, liberalne i prawo-człowiecze, gdzie interesy jednostek i rozmaitych dziwacznych mniejszości postawiono powyżej racji stanu i nauczaniu Kościoła katolickiego. III RP to państwo, gdzie ograniczono wolną przedsiębiorczość masą przepisów, a jego neokońska polityka zagraniczna stanowi zaprzeczenie bliskiej mi tradycyjnej geopolityki konserwatywnej i endeckiej. Mimo to III RP jest kolejną historyczną formą Państwa Polskiego, tak jak była nią Polska w okresie szczytu potęgi za Bolesława Chrobrego czy z XVI stulecia, taką jak była II RP, a także PRL. Formy i typy państw zmieniają się; podobnie zmieniają się doktryny i ideologie. Ale Państwo Polskie było, jest i pozostaje to samo. Tymczasem Ruch Narodowy nie dąży do umocnienia Państwa Polskiego, lecz jest przeciwko niemu. To ruch anarchistycznego i poniekąd warcholskiego buntu przeciw istniejącej rzeczywistości. RN nie posiada programu pozytywnego, będąc tylko głosem anarchistycznego protestu ubranego w slogany narodowe. Nie jest więc żadną kontynuacją tradycji endeckiej – do której tak lubi się przyznawać – ale populistycznym i antyestabliszmentowym ruchem protestu przeciwko porządkowi. To taki lepperyzm w obozie endeckim.
„Idzie Nowe Pokolenie”. To hasło jest często powtarzane i – w moim przekonaniu – stanowi istotę idei RN. Pod hasłami zlustrowania i zdekomunizowania pokolenia okrągło-stołowego tkwi nadzieja społecznych frustratów, wychowanego przez III RP pokolenia, które nie widzi dla siebie szansy na stałą umowę o pracę, samodefiniując się jako skazane na „śmieciówki” lub zmywak w UK. Jakkolwiek w większości „marszowcy” nie mają ani studiów, ani wiedzy, ani umiejętności, to wierzą, że w rewolucyjnym zrywie obalą świat starszych pokoleń i zastąpią je na stanowiskach kierowniczych. Ich „rewolucja narodowa” jest w istocie rewolucją socjalną. Na rynku nie mają szans zawodowych, ale jeśli w rewolucyjnym zrywie dojdą do władzy, to obejmą dobre posady na mocy decyzji politycznych.
Dlatego cechą sympatyków RN jest skłonność do przemocy. Niestety, dotyczy to nie tylko chuliganów z taką radością stawiających się na coroczny Marsz Niepodległości. Dwa tygodnie przed Marszem spierałem się na facebooku z Arturem Zawiszą o ocenę Żołnierzy Wyklętych. Po moim wpisie, który liderowi RN najwyraźniej się nie spodobał, czytamy co następuje: „gdyby ktoś spotkał profesora Wielomskiego, niech da mu w mordę”. Tak, oto jest język, którym posługuje się lider RN. Skoro były poseł używa takiego języka i (faktycznie) nawołuje do pobicia mnie, to jakich może zebrać wokół siebie zwolenników?
Nie twierdzę, że cały aktyw RN prezentuje poziom kultury Artura Zawiszy. Dostępne na internecie zdjęcia Krzysztofa Bosaka – nadal nie mogę zrozumieć co ten inteligentny człowiek robi w szeregach tej organizacji – próbującego zasłaniać własnym ciałem ambasadę rosyjską wskazują, że w kierownictwie znajdują się ludzie zdolni do myślenia politycznego. Niestety, stanowią oni tam zdecydowaną mniejszość. O zwolennikach nawet nie ma co mówić. Krzyżyk na drogę.
Adam Wielomski
23 listopada 2013 o 02:01
http://konserwa.blox.pl/resource/wielo_400x400.jpg
Polecam link i zobaczyć zdjęcie Pana profesora ze swoim przyjacielem.
Wy tak na poważnie z tym Wielomskim?
23 listopada 2013 o 06:10
To, że przeprowadził wywiad z Jaruzelskim, nie znaczy, że jest jego przyjacielem. Zresztą wielokrotnie prof. Wielomski się odnosił do oskarżeń płynących w jego kierunku w związku z tym wywiadem.
PS. A co do samego Jaruzelskiego, to jeszcze raz chcę podkreślić, że on jest przez współczesne środowiska patriotyczne atakowany nie za to, co trzeba. Pisałem już o tym w komentarzu pod tym tekstem:
http://www.nacjonalista.pl/2013/10/31/polska-calkowicie-otwarta-dla-jankeskich-sluzb-specjalnych/
23 listopada 2013 o 06:32
Opinie o ruchowcach, jako „radykałach” u autora całkiem chybione. I w sumie wiadomo dlaczego. Zarówno Wielomski jak i Zawisza prezentują dość podobny sposób podchdozenia do polityki – miejsca, gdzie można sie ładnie przykleić. tyle że każdy z nich używa innych narzędzi. Zawisza podpina się pod nacjonalistyczne, radykalne hasła, a Wielomski pod realistyczno-poddańcze. ALe cel ten sam – wejście/umocowanie sie w sektorze publicznym maistreamowym. Zwróćcie uwagę, na sposób argumentowania (contra se) u jednego i drugiego. Zresztą, jeszcze nie tak dawno obaj całkiem dobrze współpracowali, tak z 2 lata temu. W skali macro podobny jest konflikt na linii PO- PiS. Tak naprawde wiele ich nie różni, a nienawiśc aż huczy
23 listopada 2013 o 10:38
Wielomski pisze ciekawe rzeczy gdy występuje w roli profesora.
Jako publicysta prezentuje skrajny oportunizm polityczny (nazywa to „realizmem”), dokładnie przeciwstawny do idei NR
Dziwię się publikacji tego tekstu…
RN i MN należy krytykować, ale z pozycji rewolucyjnych, a nie z pozycji zaprzaństwa i oportunizmu
23 listopada 2013 o 11:37
Tekst napisany przez flustrata z pozycji XIX wiecznego konserwatysty galicyjskiego.Wzdychanie prychanie, flustracja.Nie dodawajcie tak głupich tekstów po z tym tekstem nie ma sensu polemiozwać.
/Tekst ma Autora. Tekst jest w dziale Blogi-Publicystyka, gdzie prezentowane są różne opinie. Tekstu nie dodaje organizacja. „Flustrat” nie istnieje. Frustrat jak coś./
23 listopada 2013 o 11:55
X, BartekNR – dokładnie. Konflikt Wielomski-Zawisza (bo tutaj mamy do czynienia z konfliktem personalnym), jest sprawa wewnętrzna tych panów.
Całkowicie podpisuję się pod pewnym podsumowaniem „debat” tych dwóch panów:
” wtedy w obiegu pół publicznym czyli na facebook’u rozgorzał zażarty spór na ten właśnie temat pomiędzy konserwatystą ustanowionym Adamem Wielomskim a neokonserwatystą Arturem Zawiszą. Dość szybko spór ideowy doszedł do punktu, w którym obaj panowie zaczęli sobie ustalać (dosłownie!), kto komu pierze skarpetki, a w takiej sytuacji – nie mając o praniu wiedzy tak szczegółowej – odpuściłem sobie udział w owym dyskursie” – Reality show from Poland – Adam Gmurczyk http://www.nacjonalista.pl/2013/06/18/adam-gmurczyk-reality-show-from-poland/
23 listopada 2013 o 15:15
Ludzie kochani! Krytyka dziwaków z Ruchu Nar. z pozycji narodowo – radykalnych obecna jest na tym portalu nie od dziś. Nieco wyżej Cross był uprzejmy wrzucić jeden link. Blogowe teksty prawaków typu Wielomski po pierwsze nie odzwierciedlają punktu widzenia Redakcji (za to dam sobie uciąć łapę), po wtóre też są tu od czasu do czasu potrzebne – pokazują rozdźwięk między prawicą a NR. Myślący wyciągną z tego odpoweiednie wnioski.
23 listopada 2013 o 18:55
Akurat to, że narodowa rewolucja jest rewolucją socjalną mnie nie bulwersuje tak jak tą konserwę.
24 listopada 2013 o 01:24
Proponowałbym nie traktować zbyt serio sporu panów Z. i W. Obaj kiedyś siedzieli na jednej kanapie, marząc (przynajmniej oficjalnie) o restytucji monarchii w Polsce. Werbalnie demonstrowali pogardę dla plugawej liberalnej demokracji, a równocześnie nieustannie próbowali się gdzieś „wkręcić” w ramach tego systemu – w czym akurat pan Z. wykazał się większą sprawnością i zaradnością niż pan W., którego pewien mój znajomy określa ironicznie „wielkim ideologiem”. W pewnym momencie pan Z. przymierzał się już nawet do ministerialnych tek, a pan W. mógł tylko bezsilnie się temu przyglądać, pisać niszowe książki i na swojej politycznej kanapie plotkować o panu Z., jego żonie, itd, itp. Jednak kilka lat temu pan Z. jakby trochę wypadł z mainstreamowego politycznego obiegu. Okazało się, że nie jest dostatecznie sprawny w partyjno-parlamentarnych wygibasach – w tej kwestii mógłby się jeszcze co nieco nauczyć od innych kolegów z kanapy, panów G. i L. Ale w końcu zatęsknił za dawnym życiem i obecnie działa całkiem sprawnie na rzecz tego, żeby wrócić na telewizyjno-sejmowo-urzędową karuzelę. A pan W. znowu może tylko przyglądać się temu z bezsilną zazdrością.
9 grudnia 2013 o 00:33
MW to pedały
http://xportal.pl/?p=11499
10 listopada 2014 o 12:07
Czego to sfrustrowani panikarze i resortowe dzieci nie napowymyślają na temat ludzi będących po prostu Polakami. Wg nich są to „Frustraci, furiaci, faszyści, szalikowcy, prymitywy, kibole” itd. A to są po prostu Polacy. Mili państwo – klasę inteligencji mogącą wam zrobić krzywdę wymordowaliście co prawda dość precyzyjnie w latach 39 – 65 posługując się hitlerowską nawałą, UPA, NKWD czy nawet MO. Tyle, że czas płynie i rodzą się nowe pokolenia inteligencji Polaków… Co teraz? Panowie z Żydo-syjono-komuny?? Albo to tępe polskie bydło (Cytat z p. Michnika vel Szechter) podpuścicie znowu do rzezi, albo.. będą problemy – bo stado bydła jest spore no i ma już swoją „górę”. A góry, która jest sprytna i żądna władzy – tak łatwo wykiwać się nie da. Piszcie piszcie!! Jęczcie i płaczcie dzieci resortu co z okradania i zdrady narodu swój fach zrobiliście. Tylko to wam zostało. A jak nie – to jazda – dawać na nas policję – to was zupełnie zdemaskuje. A jak się zdemaskujecie – to tylko gorszego haka na siebie uszykujecie – bo resztę oszołomów, którzy jeszcze śpią – zbudzicie!!