Ponad setka aktywistów i sympatyków narodowo-rewolucyjnego ruchu NATION zebrała się w Brukseli, żeby zaapelować o solidarność pomiędzy Europą, Rosją i Syrią oraz zamanifestować poparcie dla legalnego rządu walczącego z terroryzmem dżihadystów, wspieranych przez sojuszników USA oraz mordujących w imię swojej obłąkańczej ideologii nie tylko chrześcijan, ale także muzułmanów. W trakcie manifestacji głos zabrali nacjonaliści z Belgii, Francji oraz przedstawicieli wspólnoty syryjskiej.
Chwilą ciszy uczczono także pamięć zamordowanych narodowych rewolucjonistów ze Złotego Świtu.
W maju bieżącego roku ruch NATION był współorganizatorem międzynarodowej konferencji nacjonalistów pod hasłem „Europa przeciwko Wall Street”, na której gościła także delegacja z Polski. Belgijscy NR z kolei wzięli udział w III Marszu Patriotów w 2012 roku.
14 listopada 2013 o 14:24
Nieśmiało zapytam, bo nie mam nic przeciwko informacji tu podanej, czy jednak może nie byłoby lepiej unikać tego medialnego, wykrzywionego znaczeniowo terminu „islamista”, gdy chodzi o ekstremistów? W końcu islamista ma już swoje znaczenie: to naukowiec z dziedziny nauk humanistycznych, specjalista z zakresu doktryny, historii, literatury i sztuki islamu. Swego czasu pewien francuski rewizjonista nazwiskiem Duprat został zamordowany poprzez detonację bomby w jego aucie. Do zamachu przyznała się pewna radykalna organizacja żydowska. Czy członkowie tej organizacji to może „hebraiści”? Czy „anglista” to angielski szowinista, a „japonista” to „militarysta japoński”?
Aż się boję pomyśleć kim musiałby w tej sytuacji być „biblista”…
25 maja 2019 o 20:56
Solidarność europejskich nacjonalistów z Syrią OK.
Ale w Rosji to jedynie solidarność z ruskimi nacjonalistami i nacjonalistami mniejszości narodowych walczącymi o niepodległość ich ojczyzn.